Power Couple: Agata Rubik walczy z krytyką. "Usunęłam kilka chamskich komentarzy"
Agata Rubik zareagowała na krytyczne komentarze, które pojawiły się na jej profilu po ostatnim odcinku programu "Power Couple". Internauci zwrócili uwagę na zachowanie Piotra Rubika, który nie obronił żony podczas konkurencji.
Agata Rubik mierzy się z krytyką po minionym odcinku "Power Couple". Program emitowany na TVN, w którym znani uczestnicy wraz z partnerami życiowymi próbują swoich sił w różnych konkurencjach, od początku budzi wiele emocji. Tym razem widzowie zwrócili uwagę na zachowanie Piotra Rubika. Muzyk nie obronił swojej żony podczas jednego z wyzwań, przez co trafił w nią strumień lodowatej wody.
W trakcie zadania mężczyźni mieli do dyspozycji 75 kluczy. Agata Rubik przykuta była kajdankami do pala, jednak przy sprawdzaniu kluczy szybko okazało się, że nie pasują one do zamków. Piotr Rubik powinien osłonić żonę własnym ciałem przed zimną wodą, jednak tego nie zrobił. "Dlaczego mnie nie obroniłeś przed tym strumieniem? Mogłeś się podstawić [...] Jakby mnie mieli rozstrzelić, to też byś przede mną nie stanął?" - oceniła zachowanie męża przemoczona Agata Rubik.
Zobacz także: Power Couple: Oliwier Janiak odmówił udziału w programie jako uczestnik. Dlaczego zrezygnował?
Agata Rubik i Piotr Rubik w "Power Couple". Żona artysty reaguje na krytykę
Agata i Piotr Rubikowie po wyemitowaniu odcinka zorganizowali transmisję na żywo, podczas której opowiedzieli fanom, co dokładnie wydarzyło się w programie. Pod nagraniem pojawiło się wiele krytycznych komentarzy. Widzowie byli rozczarowani postawą muzyka.
- Szkoda, że "mąż" nie stanął w pani obronie. Myślę, że gdyby stado dzikich zwierząt rzuciłoby się na państwa, to Rubik uciekałby, gdzie pieprz rośnie, nawet nie oglądając się na panią... smutne.
- Sorry, nie ma tłumaczenia. Jakoś pozostali mieli wytłumaczone dokładnie tak samo, a ich mężczyźni zakryli ukochane swoim ciałem - czytamy.
Podobnych komentarzy było więcej, jednak Agata Rubik otwarcie przyznaje, że postanowiła usunąć najbardziej niemiłe opinie. Żona Piotra Rubika podkreśliła, że chce, aby na jej profilu obecna była tylko "dobra energia".
- Tak, skasowałam kilka oceniających, chamskich komentarzy, których nie miałam ochoty na swoim profilu mieć [...] Inaczej odebrałam niektóre komentarze i mam do tego prawo. To jest mój profil, moje miejsce, mam swoje emocje, które ktoś próbuje ranić, więc takie komentarze kasuję. Jak ma pani ochotę wpuszczać do siebie osoby, które próbują wnosić złą energię do pani, to proszę bardzo. Ja dbam o dobrą energię. Są fora internetowe, gdzie można sobie pisać, co się chce. I nic mi do takich miejsc - napisała.
Zgadzacie się z postawą Agaty Rubik?
Tu się dzieje
