Obserwuj w Google News

"Piękni i Młodzi" w rozłamie. Elżbieta Zapendowska zabrała głos: "Niech oni się zajmą lepiej muzyką"

Patrycja Chudolińska
2 min. czytania
14.01.2020 10:41

"Piękni i Młodzi" przeżywają obecnie spory kryzys. Byli małżonkowie, Dawid i Magdalena Narożni, mają odmienne wizje na dalsze funkcjonowanie zespołu. Sprawę postanowiła skomentować Elżbieta Zapendowska, jurorka zespołu "Must Be The Music".

Piękni i Młodzi
fot. Wojciech Strozyk/REPORTER

Rozłam w zespole "Piękni i Młodzi"

Elżbieta Zapendowska skomentowała kłótnię w zespole "Piękni i Młodzi". Awantura między byłymi małżonkami rozpoczęła się podczas występu sylwestrowego w Zakopanem. Nowy partner Magdaleny Narożnej miał zaatakować obecną dziewczynę Dawida Narożnego, przez co ta znalazła się w szpitalu. Nagranie z bójki wyciekło do sieci. Powodem wybuchu emocji miała być córka Narożnych.

Choć początkowo zapewniano, że zespół "Piękni i Młodzi" pozostanie w starym składzie po awanturze, kilka dni później Magdalena Narożna opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie:

- (...) wspólną decyzją, z dniem 02.01.2020 roku ze składu „Pięknych i Młodych” wykluczony został Dawid Narożny – czwarty dotychczasowy członek zespołu. Otrzymał on pisemne, prawnie wiążące wypowiedzenie, uniemożliwiające mu funkcjonowanie, wypowiadanie się czy też zawieranie jakichkolwiek umów w ramach tegoż zespołu - mogliśmy przeczytać.

Z tą decyzją nie zgadza się sam Dawid Narożny. Jego przedstawiciel twierdzi, że muzyk nawet nie otrzymał wypowiedzenia, a o zamiarach żony dowiedział się z mediów.

Elżbieta Zapendowska komentuje kłótnie byłych małżonków

Teraz całą sprawę postanowiła skomentować Elżbieta Zapendowska. Polska krytyczka muzyczna była jurorką programu "Must Be The Music", w którym pojawili się początkujący "Piękni i Młodzi". Specjalistka wspierała artystów aż do finału, w którym zajęli czwarte miejsce.

- Jak na zespół disco polo, muzykę mieli wtedy fajną. Nawet jeśli Kora mówiła, że to niski poziom, to mi się całkiem podobało - oceniała Zapendowska w rozmowie z "Faktem".

Okazuje się, że teraz jurorka nie jest aż tak przychylna temu, co reprezentują sobą "Piękni i Młodzi". Uważa, że wywlekanie tego typu prywatnych spraw jest nie na miejscu i może im tylko zaszkodzić.

- Niech oni się zajmą lepiej muzyką, a nie przepychankami. Dziwię się, że nie załatwiają tego między sobą, tylko przez nagłówki gazet. Zresztą to nie jest moja sprawa i jak mam być szczera, to mam to gdzieś. Jak coś się będzie działo z Tiną Turner lub Edytą Górniak, to wtedy powiem więcej - zdradziła w dalszej rkozmowie z mediami.

Obserwatorzy Magdaleny Narożnej są zgodni, że ta kłótnia nie wpływa dobrze na działalność całego zespołu. Przewidują, że to może być koniec "Pięknych i Młodych".

- Piękny koniec zespołu, a było tak pięknie.

- Szkoda, że Dawida nie będzie. Super głos, naprawdę szkoda...

- Nie sądzę, aby ten zespół teraz utrzymał się do końca roku.

- Dorośli ludzie, a nie potrafią się normalnie porozumieć. Zespół istniał, kiedy był cały skład. Teraz to nie będzie to samo - trzeba oddzielić życie zawodowe od prywatnego.

A wy co sądzicie? Zgadzacie się ze słowami Elżbiety Zapendowskiej?

 

RadioZET.pl/PCh