Obserwuj w Google News

Paulina Młynarska też skrytykowała Jurka Owsiaka. "Jesteś dziadersem"

2 min. czytania
03.02.2021 16:19

Paulina Młynarska odniosła się do słów Jurka Owsiaka na temat "aborcji na pstryknięcie". Mimo swojej sympatii dla twórcy WOŚP, z którym bardzo silnie przez wiele lat związana jest także jej siostra, nie kryje żalu o takie potraktowanie sprawy ważnej dla wszystkich kobiet. Dziennikarka zarzuca Owsiakowi, że nie przemyślał swoich słów. I to nie pierwszy już raz.

Paulina Młynarska
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Paulina Młynarska w najnowszym wpisie skrytykowała Jerzego Owsiaka za jego słowa na temat aborcji. Twórca WOŚP wcześniej wsparł Strajk Kobiet, jednak jego niedawna wypowiedź wywołała krytykę ze strony środowisk kobiecych. Chodziło o słowa, w których Owsiak wspomina "aborcję na pstryknięcie": "Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie. To jest absolutnie nadużycie. Myślenie o tym jest absolutnym nadużyciem" - powiedział.

Zobacz także: Młynarska o aferze szczepionkowej z udziałem artystów: "Takich spraw się nie załatwia na gębę" 

Paulina Młynarska do Owsiaka: "Jesteś dziadersem"

W swojej długiej wypowiedzi Młynarska przyznaje, że darzy Owsiaka sympatią, jednak nie kryje żalu o jego słowa. Zauważa, że są one nieprzemyślane i oznaczają poparcie dla przyjętego dawno "zgniłego kompromisu". Dziennikarka zwraca się bezpośrednio do twórcy WOŚP, podkreślając, że dla "dziadersów" kwestie kobiece nie są warte większej refleksji, co sprawia, że nie zauważają, że legalna aborcja nie jest żadnym kaprysem "na pstryk".

"Jurku Owsiaku, jesteś dziadersem. Kochanym, uwielbianym, za którego wiele z nas dałoby się pokroić. Ale jesteś dziadersem. Świadczy o tym łatwość, z jaką w czasie, gdy Polki masowo protestują przeciw sadystycznej ustawie antyaborcyjnej, rzucasz hasło „aborcja na pstryk” i opowiadasz się za zgniłym kompromisem. Można odnieść wrażenie, że swojego stanowiska w tak ważnej, dramatycznej sprawie nie przemyślałeś. Tacy właśnie są dziadersi: tzw. „kwestie kobiece” są dla nich tak błahe, tak drugorzędne, że w sumie niewarte głębszej refleksji. Rzuca dziaders, jeden z drugim, że legalna aborcja to kaprys „na pstryk”, że w sumie to kompromis mu pasował. I zadowolony. Wiadomka, jego to nie dotyczy. Bardzo niefajne, gdy takie słowa, w tym stylu wypowiedziane, w takim momencie, padają z ust samego Jurka Owsiaka. Bardzo!" - stwierdziła rozżalona. Dodała, że słowa te są ciosem w plecy, wbitym Strajkowi Kobiet. Zauważyła też, że to już nie pierwszy raz kiedy szef Orkiestry przekazuje w swych sowach "uogólnioną pogardę".

"Już pomijam, że Ogólnopolski Strajk Kobiet solidarnie zawiesił protesty, aby nie kolidować z WOŚP, a dziaders w Tobie wbił im nóż w plecy. Nie traktuj tak kobiet Jurku Owsiaku! To nie jest pierwszy raz, kiedy wypsnęła Ci się ta uogólniona w całym pokoleniu pogarda. Pamiętamy. To dlaczego kobieta decyduje się przerwać ciążę, nie podlega Twojej ocenie. Jest to sprawa wyłącznie pomiędzy nią, jej partnerem i jej lekarzem/lekarką. Takie są cywilizowane standardy w krajach, w których kobiety nie są uważane za niezdolny do samodzielnego myślenia inwentarz, będący własnością przemądrzałych dziadersów. Cholernie przykro. I tyle" - zakończyła.

Dodajmy, że to zaledwie jeden z wielu głosów w tej sprawie. Krytyczną opinię wyraziła także Aleksandra Domańska.

RadioZET.pl/AS