Paulina Holtz trafiła do szpitala. W jakim stanie jest gwiazda "Klanu"?
Paulina Holtz, doskonale znana widzom "Klanu", znalazła się w szpitalu po tym, jak zaczęła odczuwać przerażający ból. Aktorka poinformowała fanów o stanie swojego zdrowia. Czy wszystko z nią w porządku?
Paulina Holtz to popularna polska aktorka, która rozpoznawalność zawdzięcza przede wszystkim roli w serialu " Klan", w którym występuje od 1997 roku. Wykreowana przez nią postać Agnieszki Lubicz to od ponad dwóch dekad jedna z ulubionych bohaterek widzów. Jednak to nie jedyna rola Pauliny, mogliśmy oglądać ją także w "Na koniec świata" czy "Jak się to robi z dziewczynami". W 2020 roku pojawiła się na ekranie w serialu "Osiecka". Na swoim koncie ma także rozbieraną sesję w "Playboyu".
Holtz niezmiennie występuje w "Klanie", prywatnie jest szczęśliwą mamą dwóch córek. Stara się także być w stałym kontakcie z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Fanka sportu i weganka bardzo chętnie publikuje nowe zdjęcia, na których możemy obserwować jej życie. Jednak najnowszy post aktorki nie zachwycił, ale przeraził jej wielbicieli. Paulina poinformowała, że z powodu ogromnego bólu musiała udać się do szpitala.
Paulina Holtz trafiła do szpitala. Gwiazda "Klanu" zdradziła, jak się czuje
Fani Pauliny Holtz z pewnością byli pełni obaw, gdy aktorka opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie ze szpitala. Aktorka wyjaśniła fanom, dlaczego musiała trafić na ostry dyżur. Nie ukrywała, że towarzyszył jej potworny ból.
- Ranek w charakterze zebry spędziłam dziś na SORze. Powirusowe zapalenie ucha wypędziło mnie już w nocy na ostry dyżur, ale nie było lekarza, więc przyjechałam rano - napisała (...) Ból ucha jest zdecydowanie w top 10 najgorszych bólów (nie licząc oczywiście naprawdę poważnych chorób czy urazów). Ból zębów. Ból porodowy. Rwa kulszowa. Co jeszcze? Tak sobie tworzę tę listę, żeby oderwać myśli od lewej strony mojej głowy - czytamy.
Na szczęście na profilu Pauliny pojawiła się także nowa fotografia i wpis, w którym gwiazda "Klanu" informuje, że czuje się już lepiej i odpoczywa w domu.
- Jest lepiej! Dziękuję za wszystkie Wasze słowa dobre, kochani ludzie. Ucho boli mniej, ale i nadal mniej słyszy (czasem sobie myślę, że może to i lepiej). Dobrego dnia! - napisała.
Życzymy zdrowia i mamy nadzieję, że ból minie jak najszybciej.
Tu się dzieje
