Obserwuj w Google News

Michał Szpak poruszył temat narkotyków i wiary. Przypadkiem przyznał się, do jakiego Kościoła należy?

Klaudia Bochenek
2 min. czytania
15.03.2022 11:04

Michał Szpak przez wielu jest uznawany za kontrowersyjnego artystę – od strojów, które wielokrotnie wzbudzały medialne poruszenie, po wypowiedzi. Tym razem odniósł się do tematu narkotyków oraz wiary. Media podchwyciły jego słowa i spekulują, czy przypadkiem wyznał, do jakiego Kościoła należy.

Michał Szpak
fot. VIPHOTO/East News

Michał Szpak słynie z bezpośrednich wypowiedzi, nie kryje się też ze swoimi poglądami. Dał tego przykład chociażby podczas charytatywnego koncertu na rzecz Ukrainy, gdzie pojawił się w masce z wymownym napisem „FCK PTN”. Opracował nawet swoje nowe wcielenie artystyczne i występuje jako Jowiszja.

Zobacz także:  Michał Szpak zdradził, co myśli o rosyjskiej agresji na Ukrainę. "Każde pokolenie musi przeżyć wojnę" [FOTO]

Michał Szpak o nowym wcieleniu. "Mój słuchacz musi wziąć sobie teraz kwasa na język"

Artysta został zaproszony do programu Artura Rawicza „1 na 1”. Michał Szpak nie zawiódł stylizacją – założył zielony kostium i okulary przypominające oczy kosmity. Rozmowa dotyczyła m.in. nowego wcielenia wokalisty, czyli Jowiszji.

- Gdybyś miał powiedzieć słuchaczowi, co go czeka ze swojej strony?  - spytał w pewnym momencie Artur Rawicz, mając na myśli, czego można spodziewać się od Jowiszji.

- Mój słuchacz musi wziąć sobie teraz kwasa na język i zobaczy to, co ja zobaczyłem i co ja przeżyłem, i w jakim procesie jestem teraz. I ja oczywiście czuję, że to jest bardzo niebezpieczne, i czuje, że może być różnie, ale ja czuje i to jest najważniejsze przyznał otwarcie Michał Szpak.

- Będzie kolorowo, będzie właśnie lekko. Patos będzie ujęty w zupełnie innym wymiarze. Nie, że ja będę śpiewał ogromne ballady i darł ryja do mikrofonu – mówił artysta.

Redakcja poleca

Rozmowa zeszła również na tematy religii i wiary. W pewnym momencie prowadzący program przytoczył fragment, w którym Michał Szpak śpiewa: „Wybacz mi ojcze, że bałem się tak, wybacz mi Boże, bo tak”. Kiedy Artur Rawicz powiedział, że to „bluźniercza modlitwa”, artysta zaczął tłumaczyć:

- Dlaczego bluźniercza? Dlaczego bluźniercza? To nie jest bluźnierstwo. Jeśli idziemy do kościoła greckokatolickiego, to tam nikt nie ma obowiązku spowiadania się przy księdzu. Spowiada się sam przed sobą, bo tak. Odpowiadamy sami przed sobą. Musimy uświadomić sobie, że jesteśmy ludźmi, którzy są trochę ziemskimi bogami. To my przed sobą odpowiadamy odpowiedział Michał Szpak.

Polskie gwiazdy
10 Zobacz galerię
fot. East NEWS