Obserwuj w Google News

Meghan Markle nie założy już na wyścigi ulubionych kreacji. Przez nią zmieniono zasady?

Redakcja
2 min. czytania
21.06.2018 14:34

Meghan Markle oraz jej „wpadki” i stroje są dla brytyjskich mediów tematem numer jeden. Na niedawnych zawodach konnych Royal Ascot księżna znów złamała regulamin. Teraz okazuje się, że organizatorzy wyścigów wprowadzili zakaz noszenia ubrań, jakie Markle uwielbia.

Meghan Markle
fot. Instagram

Nie strojem, a brakiem plakietki z imieniem i nazwiskiem Meghan Markle podpadła na zawodach konnych Royal Ascot, które odbyły się 19 czerwca. Księżna pojawiła się tam w przepisowym stroju od Givenchy z obowiązkowym pięknym kapeluszem na głowie.

Royal Ascot to zawody konne, które cieszą się wielkim uznaniem i poważaniem. Impreza ta organizowana jest przez brytyjską rodzinę królewską już od ponad 300 lat. Nic dziwnego, że do organizacji tego wydarzenia podchodzi się z ogromnym zaangażowaniem. Z kolei od obecnych na zawodach wymaga się bezwzględnego przestrzegania regulaminu.

Tak książę Karol nazywa Meghan Markle. Skąd takie dziwne określenie?

Meghan Markle, która zaliczyła już kilka wpadek związanych ze swoimi kreacjami, o dziwo pojawiła się tam właściwie ubrana. Okazuje się jednak, że organizatorzy Royal Ascot już wcześniej zabezpieczyli się na wypadek, gdyby nowa księżna zdecydowała się założyć kreację w swoim ulubionym (i zwykle nieprzepisowym) kroju. Mowa o sukienkach w stylu Brigitte Bardot – czyli z odsłoniętymi ramionami – w których tak chętnie żona Harry'ego się pojawia.

Jak informuje „Independent”, opublikowane wiosną wytyczne dotyczące strojów na Royal Ascot 2018 jednoznacznie podkreślały zakaz głębokich dekoltów i odsłaniania ramion przez osoby z rodziny królewskiej. Zapisy te zostały dodane w tym roku, choć nie wiadomo, czy to właśnie ze względu na Markle.

RadioZET.pl/Independent/SA