Marysia Sadowska gorzko o programie TVP: "Uważali mnie za wariatkę"
Marysia Sadowska udzieliła niedawno wywiadu, w którym wróciła pamięcią do czasów jej obecności na antenie Telewizji Publicznej. Udział w jednym z programów stacji miał sprawić, że przestała być zapraszana na ważne wydarzenia i festiwale muzyczne.
Marysia Sadowska to piosenkarka jazzowa i reżyserka. Pracowała między innymi przy takich produkcjach jak „Sztuka kochania” i „ Dziewczyny z Dubaju”. Widzowie kojarzą ją chyba przede wszystkim z programu „ The Voice of Poland”, w którym piastowała rolę trenerki uczestników.
Piosenkarka udzieliła niedawno wywiadu Żurnaliście i opowiedziała o pracy na planie jednego z programów Telewizji Polskiej. Przyznała, że dzisiaj nie zgodziłaby się na udział w kontrowersyjnym show.
Marysia Sadowska żałuje udziału w programie TVP
Artystka wyznała, że niektórym nie podobał się sposób, w jaki prowadziła swoją karierę. Sadowska nie chciała rezygnować z muzyki, a równocześnie interesowała się też produkcją filmową.
- Jeszcze 15 lat temu ludzie uważali mnie za wariatkę i mówili, że nic nie osiągnę. Mówili "Ty się zdecyduj, kim chcesz być – opowiadała o trudnych początkach gwiazda.
Sadowska zdradziła też, że żałuje udziału w programie „Gwiazdy tańczą na lodzie”, którego trzy edycje zostały wyemitowane na antenie Telewizji Polskiej w latach 2007-2008. Miała nadzieję, że rozwinie umiejętność jazdy figurowej, a przy okazji dobrze zarobi. Niestety jej pojawienie się na lodowisku wzbudziło skrajne reakcje.
- Byłam uznawana za poważną artystkę, miałam nominacje do Fryderyków, Paszportów Polityki. (…) widowisko było strasznie kiczowate i zaszkodziło mi. Przestali zapraszać mnie na festiwale muzyczne, do dzisiaj zresztą – wyznała rozgoryczona.
Myślicie, że udział w programie TVP rzeczywiście miał aż taki wpływ na karierę Sadowskiej?
Tu się dzieje
