Drastyczne zdjęcie synka Mai Bohosiewicz. Co mu się stało?
Maja Bohosiewicz z okazji Dnia Dziecka podzieliła się w sieci wzruszającym wpisem o macierzyństwie oraz zdjęciem, które mrozi krew w żyłach... Co stało się jej i jej synkowi?
Na fotkę Mai Bohosiewicz na Instagramie czytelniczki zareagowały bardzo entuzjastycznie. Komentują, że celebrytka świetnie ujęła to, o co chodzi w macierzyństwie. Jednak wielu osobom, które po raz pierwszy zobaczyły to zdjęcie, ukazały się drastyczne sceny. Oto Bohosiewicz leży na podłodze w dziwnej pozycji, a obok niej siedzi synek, wokół którego pełno czerwonych plam. Na pierwszy rzut oka niektórym mrozi krew w żyłach. Jednak po chwili orientujemy się, że dziecko tylko je, a właściwie bawi się truskawkami. Zgodnie z komentarzem Mai, to zamierzony efekt.
"Zdjęcie przedstawia małego chłopca, który je truskawki metodą BLW, a jego matka wraz z jej siostrą z nudów wpadają na pomysł zrobienia super przerażającego zdjęcia. Następna fotka będzie różowa, z cupcakami, a syn będzie miał biały CZYSTY garnitur" - opisała zdjęcie szczęśliwa mama.
Co myślicie? Też zastanawialiście się, co stało się Mai i jej synkowi?
RadioZET.pl/SA
Tu się dzieje
