Maja Bohosiewicz oburzona. Kobieta chciała uwieść jej męża. "Zdążymy, zanim wróci"
Maja Bohosiewicz podczas urlopu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich spotkała się z nieprzyjemną sytuacją. Pewna kobieta chciała uwieść jej męża w wyjątkowo bezpośredni sposób. Za nic miała fakt, że mężczyzna jest żonaty.
![Maja Bohosiewicz](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetrozrywka/storage/images/plotki/maja-bohosiewicz-oburzona.-kobieta-chciala-uwiesc-jej-meza/19694860-1-pol-PL/Maja-Bohosiewicz-oburzona.-Kobieta-chciala-uwiesc-jej-meza.-Postanowila-wszystko-sciagnac_content.jpg)
Maja Bohosiewicz jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych. Za pośrednictwem Instagrama relacjonuje fanom swoje życie. Obecnie aktorka razem z mężem przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i zachwyca się tamtejszymi zabytkami, budynkami i atmosferą. Jak sama uznała, dokładnie tak "wyobraża sobie niebo". Niestety, bajkowe doświadczenia zaburzyło nieprzyjemne wydarzenia. Jej ukochany miał być podrywany przez jedną z miejscowych kobiet w wyjątkowo bezpośredni sposób.
Maja Bohosiewicz o pobycie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ktoś próbował uwieść jej męża
W jednej z relacji udostępnionych na Instagramie Maja opowiedziała o niecodziennej sytuacji, w jakiej znalazł się jej mąż, Tomasz Kwaśniewski. Ubrana w tradycyjny strój kobieta miała komplementować jego wygląd i zachwycać jego twarzą. W pewnym momencie złożyła niemoralną propozycję, zapraszając mężczyznę do pokoju. Nie przeszkadzało jej, że ten ma żonę.
- Gdy powiedział, że ma żonę, to zapytała "ale gdzie?!". A on, że u koleżanki jest. A ona: no właśnie, zdążymy, zanim wróci (...) I teraz tak dziwnie się czuję, bo jak dzwoniłam to z 15 minut nie odbierał - opowiadała Maja.
Bohosiewicz pokazała także zdjęcie strojów, jakie mają nosić mieszkanki Dubaju i podkreśliła, że wielbicielka urody jej męża chciała "to wszystko zrzucić".
Internauci niezbyt wierzą w wersję aktorki. Zdaniem części osób mąż Mai mógł po prostu zostać zaczepiony przez prostytutkę.
- Tak, zapomniała tylko dodać, że kobieta chciała za to hajs.
- Dokładnie. Tego typu działalności są nielegalne. Gdyby chciała go uwieść, zapytałaby, czy nie chce kolejnej żony.
- Kobiety chodzą tam ubrane, jak chcą. To nie Arabia Saudyjska. Byłam kilka razy, to wiem. Żadna Arabka nie zaczepi mężczyzny, a tym bardziej białego - czytamy w komentarzach.