Książę Karol prosił o porady artysty, który okazał się pedofilem. Kompromitujące materiały Netflixa

Ponad dziesięć lat od śmierci  Jimmy''ego Savile'a na jaw wyszły kolejne, niepokojące fakty, które mogą zaszkodzić wizerunkowi K sięcia Karola. Jak się okazuje, syn królowej Elżbiety II przez lata utrzymywał bliską relację z dziennikarzem, któremu udowodniono dopuszczanie się gwałtów na dzieciach i to wielokrotnie. Rok po jego śmierci na jaw wyszły szokujące fakty. Dzięki dziennikarskiemu śledztwu opinia publiczna mogła dowiedzieć się, że uwielbiany przez ludzi celebryta był przestępcą seksualnym.

Zobacz też:  Książę Karol jest nieuleczalnie chory? Niepokojące objawy widać na zdjęciach [FOTO]

Książę Karol prosił o porady gwiazdora, który okazał się pedofilem

Gwałtów i molestowania seksualnego na dzieciach dopuszczał się, gdy odwiedzał ośrodki opieki oraz sierocińce jako wolontariusz. Warto jednak dodać, że zanim sprawa ujrzała światło dzienne, gwiazdor został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego oraz orderem Świętego Grzegorza Wielkiego z rąk papieża Jan Pawła II za ogromne osiągnięcia w pracy charytatywnej na rzecz dzieci.

Jeśli chodzi o księcia Karola, z dokumentu Netflixa można się dowiedzieć, że Karol radził się go w kwestiach wizerunkowych. Chciał dowiedzieć się, gdzie najlepiej się pokazywać, aby nieco naprawić wizerunek rodziny królewskiej w mediach.

Cała sytuacja rozgrywała się wtedy, gdy książę Andrzej rozwodził się z Sarah Ferguson.

"Może się mylę, ale wydaje mi się, że jesteś osobą, która będzie rozumiała sytuację. To, czego naprawdę potrzebuję, to lista sugestii od ciebie. Takich, żebym wiedział, do których miejsc się nie jeździ, a które warto odwiedzić" - pisał w listach do gwiazdora Karol.

Książę miał też prośbę do Savile'a, aby ten porozmawiał z byłą żoną księcia Yorku o jej wypowiedziach do mediów, które stawiały rodzinę królewską w negatywnym świetle.

"Zastanawiam się, czy mógłbyś spotkać się z moją szwagierką, księżną Yorku? Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że byłoby to dla niej niezwykle przydatne. Czuję, że przydałoby jej się trochę twojego prostego zdrowego rozsądku" - pisał Karol.

W latach 90. Karol poprosił gwiazdora o to, aby ten pomógł mu napisać przemówienie, które wygłaszał w londyńskim Guildhall.

"Jesteś tak dobry w rozumieniu ludzkich emocji (...) Czy mógłbyś rzucić okiem na ten szkic i powiedzieć mi, co najbardziej poruszyłoby ludzi?" - mówił Karol.

Karol prosił również o rady, w jaki sposób reagować na katastrofy po nieudanym przemówieniu księcia Andrzeja po Zamachu nad Lockerbie.

 Z najnowszej produkcji Netfliksa nie wynika jednak, aby książę Karol ani ktokolwiek z rodziny królewskiej mieli świadomość o przestępstwach, których dopuszczał się Savile.

Warto przypomnieć, że dokument dokument "Jimmy Savile: Brytyjski horror" można oglądać od 6 kwietnia na antenie Netflixa. Produkcja ujawniła treść listów, które książę Karol wysyłał do gwiazdora między 1986 a 2006 rokiem.

Zaznaczmy, że znajomość Karola i Savile'a rozpoczęła się, gdy dziennikarz pracował w szpitalu Stoke Mandeville w Bucks w latach 80.