Wieczorek wściekł się na fanów "M jak miłość". Po tym, co dostał, radzi niektórym "udać się do specjalisty"
Krystian Wieczorek nieoczekiwanie oberwał od widzów "M jak miłość". Po tym, co wydarzyło się w serialu, na skrzynkę aktora spłynęły obraźliwe wiadomości. "Powtarzam, nie jestem Andrzejem Budzyńskim" - przypomina poirytowany 46-latek.
![Krystian Wieczorek](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/krystian-wieczorek-zaapelowal-do-fanow-m-jak-milosc-aktorowi-puscily-nerwy/18672216-1-pol-PL/Wieczorek-wsciekl-sie-na-fanow-M-jak-milosc-.-Po-tym-co-dostal-radzi-niektorym-udac-sie-do-specjalisty_content.jpg)
W "M jak miłość" doszło do zaskakującego zwrotu akcji w wątku Andrzeja Budzyńskiego granego przez Krystiana Wieczorka i jego żony Magdy (w tej roli Anna Mucha). Część fanów telenoweli oburzył pomysł scenarzystów. "Kto wymyśla te pokręcone historie?" - grzmieli w komentarzach widzowie. Nawet Anna Mucha skrzywiła się na widok wybryku swojego serialowego partnera.
Ale niektórzy widzowie chyba zbyt serio podeszli do wydarzeń w telenoweli, bo na skrzynkę Krystiana Wieczorka zaczęły spływać obraźliwe wiadomości odnoszące się do zdrady, której dopuścił się Budzyński. Mailowe ataki zdenerwowały gwiazdor "M jak miłość" do tego stopnia, że postanowił zareagować w komentarzu na Instagramie.
M jak miłość: Krystian Wieczorek ostro do mylących go z Budzyńskim
Na profilu "M jak miłość" pojawiło się zdjęcie Andrzeja Budzyńskiego i jego dawnej koleżanki Julii, wychodzących z hotelu. "Czyja wina?" - zapytali widzów twórcy "M jak miłość", co sprowokowało burzliwą dyskusję w komentarzach. Pod postem zareagował także Krystian Wieczorek. Aktor poprosił, aby fani telenoweli przestali go obrażać w prywatnych wiadomościach za to, co zrobił grany przez niego bohater.
Bardzo bym jednak prosił, żeby nie pisać do mnie na priv. Dostaję dużo obraźliwych wiadomości od osób mylących mnie z postacią. Jeśli ktoś nie rozróżnia tych dwóch rzeczywistości, powinien udać się do specjalisty - napisał w komentarzu Wieczorek.
Powtarzam, nie jestem Andrzejem Budzyńskim i nie jestem również scenarzystą serialu. Jestem jedynie aktorem starającym się ożywić litery scenariusza. Pozdrawiam - dodał.
Niestety szykuje się więcej powodów do podobnych ataków. Jak już wiadomo, Budzyński nie przyzna się Magdzie do zdrady, a jego niewierność pomoże mu zatuszować Kamil, który będzie utrzymywał, że to on przespał się z Julią.