Obserwuj w Google News

Wieczorek wściekł się na fanów "M jak miłość". Po tym, co dostał, radzi niektórym "udać się do specjalisty"

Judyta Wanicka
2 min. czytania
20.04.2022 18:21

Krystian Wieczorek nieoczekiwanie oberwał od widzów "M jak miłość". Po tym, co wydarzyło się w serialu, na skrzynkę aktora spłynęły obraźliwe wiadomości. "Powtarzam, nie jestem Andrzejem Budzyńskim" - przypomina poirytowany 46-latek. 

Krystian Wieczorek
fot. VIPHOTO/East News

W "M jak miłość" doszło do zaskakującego zwrotu akcji w wątku Andrzeja Budzyńskiego granego przez Krystiana Wieczorka i jego żony Magdy (w tej roli Anna Mucha). Część fanów telenoweli oburzył pomysł scenarzystów. "Kto wymyśla te pokręcone historie?" - grzmieli w komentarzach widzowie. Nawet Anna Mucha skrzywiła się na widok wybryku swojego serialowego partnera.

Ale niektórzy widzowie chyba zbyt serio podeszli do wydarzeń w telenoweli, bo na skrzynkę Krystiana Wieczorka zaczęły spływać obraźliwe wiadomości odnoszące się do zdrady, której dopuścił się Budzyński. Mailowe ataki zdenerwowały gwiazdor "M jak miłość" do tego stopnia, że postanowił zareagować w komentarzu na Instagramie. 

Redakcja poleca

M jak miłość: Krystian Wieczorek ostro do mylących go z Budzyńskim

Na profilu "M jak miłość" pojawiło się zdjęcie Andrzeja Budzyńskiego i jego dawnej koleżanki Julii, wychodzących z hotelu. "Czyja wina?" - zapytali widzów twórcy "M jak miłość", co sprowokowało burzliwą dyskusję w komentarzach. Pod postem zareagował także Krystian Wieczorek. Aktor poprosił, aby fani telenoweli przestali go obrażać w prywatnych wiadomościach za to, co zrobił grany przez niego bohater. 

Bardzo bym jednak prosił, żeby nie pisać do mnie na priv. Dostaję dużo obraźliwych wiadomości od osób mylących mnie z postacią. Jeśli ktoś nie rozróżnia tych dwóch rzeczywistości, powinien udać się do specjalisty - napisał w komentarzu Wieczorek.

Powtarzam, nie jestem Andrzejem Budzyńskim i nie jestem również scenarzystą serialu. Jestem jedynie aktorem starającym się ożywić litery scenariusza. Pozdrawiam - dodał.

Niestety szykuje się więcej powodów do podobnych ataków. Jak już wiadomo, Budzyński nie przyzna się Magdzie do zdrady, a jego niewierność pomoże mu zatuszować Kamil, który będzie utrzymywał, że to on przespał się z Julią. 

Steffen Möller fot. East News