Obserwuj w Google News

Królowa Elżbieta wyprosiła Baracka Obamę z przyjęcia. Co się stało?

2 min. czytania
07.12.2021 13:50

Królowa Elżbieta wiele lat temu gościła Baracka Obamę i Michelle w Pałacu Buckingham. Wówczas brytyjska monarchini wyprosiła ich z przyjęcia. Teraz były kanclerz skarbu ujawnił wielką tajemnicę tego przyjęcia.

Królowa Elżbieta
fot. ANWAR HUSSEIN COLLECTION/SIPA

Królowa Elżbieta w 2011 roku gościła Baracka Obamę i Michelle Obamę w Pałacu Buckingham. Jak się okazuje, dopiero po dziesięciu latach ówczesny kanclerz skarbu, George Osbourne zdradził, co się stało w trakcie tego przyjęcia. Jak wyznał po latach w rozmowie z lordem Edem Vaizey’em, Królowa Elżbieta II przekazała mu dość krępujące zadanie.

Zobacz też:  Królowa Elżbieta II ma polskie korzenie. Jest spokrewniona z polskim królem?

Królowa Elżbieta wyprosiła Baracka Obamę z przyjęcia. Co się stało?

"Czy mógłbyś powiedzieć prezydentowi, że jest późno i ja chcę iść spać" - miała powiedzieć Królowa. Jak się okazało, prezydent Barack Obama bawił się w najlepsze. Wszystko przez różnicę czasu. Różnica czasu między Waszyngtonem a Londynem wynosi pięć godzin. Jeśli w Londynie była godzina 23.00, to wtedy Barack Obama, który przyleciał z Wanszyngtonu miał prawo ją odczuwać jak 18.00, czyli czas, gdzie wieczór jeszcze się nie rozpoczął. Jak wspominał były kanclerz, w tamtym momencie miał w głowie tylko jedną myśl:

"O mój Boże, ja właśnie będę tą osobą, która będzie musiała iść i powiedzieć mu, żeby poszedł do domu". Warto dodać, że polityk nie chciał ujawnić, jak ta historia skończyła się. Magazyn "Insider" przypomniał z tej okazji, że wcześniej, na tym samym przyjęciu amerykański prezydent popełnił sporą gafę. Nie przerwał toastu, gdy zaczęto grać hymn. W tamtym momencie Barack mógł połączyć te dwa fakty i uznać, że został on odesłany z przyjęcia za karę.

Te gwiazdy nie chcą mieć dzieci [ZDJĘCIA]