Obserwuj w Google News

Cichopek i Kurzajewski wrócili do "Pytania na śniadanie". "Fałszywe twarze, udają świętych"

2 min. czytania
19.10.2022 11:57

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski poprowadzili "Pytanie na śniadanie" już oficjalnie jako para. Widzowie komentują pierwszy występ duetu od czasu głośnego coming outu. Niektórzy się ucieszyli, inni wprost przyznawali, że przeszkadza im status pary i nie zamierzają oglądać prowadzonych przez nich wydań. 

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski
fot. Facebook:@pytanienasniadanie

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski w październiku potwierdzili, że są w związku. Para wróciła już z urlopu w Izraelu, gdzie zrobiła swój coming out, i w środę pierwszy raz poprowadziła wspólnie "Pytanie na śniadanie".

Wydawać by się mogło, że zakochane gwiazdy będą teraz jakoś inaczej zachowywać się przed kamerami -  śmielej okazywać sobie czułe gesty, wymieniać się spojrzeniami, lecz tak naprawdę niewiele się zmieniło. Gospodarze nie pozwolili sobie na żadne prywatne wycieczki i do końca zachowali pełen profesjonalizm. Niemniej środowe wydanie śniadaniówki poprowadzone przez Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego spotkało się z mieszanymi reakcjami widzów. Część przyznała wprost, że nie może oglądać odcinków z zakochaną parą. 

Redakcja poleca

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wrócili do "Pytania na śniadanie" 

Na Facebooku pod zapowiedzią odcinka z Cichopek i Kurzajewskim pojawiło się sporo komentarzy. Część internautów szczerze ucieszyła się, że znów może oglądać swój ulubiony duet na ekranie, inni przeciwnie - woleli przełączyć na "Dzień dobry TVN", gdzie Małgorzata Rozenek pokazywała, jak ćwiczy pilates. Według niezadowolonych Rozenek to mniejsze zło niż gwiazda "M jak miłość". "Przynajmniej nikomu małżeństwa nie rozbiła" - podkreślają komentujący.

Chciałam dzisiaj oglądać "Pytanie na śniadanie", ale się nie da. Kaśka i Kurzajewski, więc muszę przełączyć na "Dzień dobry TVN", szkoda - piszą widzowie.

Powodem niechęci niektórych ma być hipokryzja Katarzyny Cichopek. Dziś po raz pierwszy nie oglądam PNŚ. Czuję niesmak, kiedy widzę tę parę razem na antenie. Żyją w konkubinacie, a promują wartości chrześcijańskie. Brak słów na tę hipokryzję - oburzyła się jedna z widzek. Fałszywe twarze, oszukali najbliższych i udają świętych - grzmiał ktoś inny. 

Ale nie brakowało też słów wsparcia i pozdrowień dla "gołąbeczków", jak nazwali zakochaną parę fani. 

Oglądaliście środowe "Pytania na śniadanie" z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim? Lubicie, jak prowadzą wydania?