Julia Kamińska doświadczyła body shamingu. "To jest zawsze bardzo przykre"
Julia Kamińska dzięki roli w serialu "BrzydUla" zdobyła ogromną popularność. Po latach gwiazda zagościła w kolejnej odsłonie popularnego serialu. Ogromną metamorfozę przeszła nie tylko jej bohaterka, ale również sama Julia. Aktorka nie zawsze może jednak liczyć na pozytywne komentarze od fanów dotyczące jej wyglądu.
Julia Kamińska zaistniała w świadomości widzów dzięki roli w serialu "BrzydUla". Po latach aktorka ponownie gra główną rolę w 2. części serialu TVN. Wizualnie bohaterka grana przez Julię - Ula Cieplak mocno się zmieniła. Metamorfozę przeszłą również sama Julia Kamińska. Gwiazda może pochwalić się szczupłą sylwetką, co nie do końca podoba się niektórym jej fanom. Ci uważają, że Julia jest zbyt szczupła. Aktorka zdradziła, że zdarza się jej mierzyć z body shamingiem. Zjawisko komentowania wyglądu dotyczy zarówno osób walczących z nadprogramowymi kilogramami, jak i tymi szczupłymi.
Zobacz też: Julia Kamińska szczerze o związku ze starszym partnerem w czasie pandemii
Julia Kamińska doświadczyła body shamingu. "To jest zawsze bardzo przykre"
Kamińska na przestrzeni lat sporo się zmieniła. 33-latka jakiś czas temu wyznała, że jest na diecie wegańskiej. Choć mnóstwo fanów chwali przemianę Julii, znaleźli się też tacy, którzy uważają, że aktorka zgubiła za dużo kilogramów.
Jak Kamińska podchodzi do takich komentarzy?
"To jest zawsze bardzo przykre... Nikt nie ma pojęcia, co się dzieje w moim życiu, bo może ja chcę tak wyglądać, a może wcale nie chcę tak wyglądać. Tego nie wie nikt" - wyznała Julia w rozmowie z "Dzień Dobry TVN". Gwiazda "BrzydUli" przyznała, że stara się nie przejmować negatywnymi komentarzami i dalej robić swoje.
Te gwiazdy są w tym samym wieku. To niemal nieprawdopodobne [GALERIA]
Tu się dzieje
