Obserwuj w Google News

Joanna Kurowska od dawna miała nietypowe objawy. Po badaniach poznała zaskakującą diagnozę

2 min. czytania
16.07.2021 16:23

Joanna Kurowska od dawna miała nietypowe objawy. Stale czuła się zmęczona, ale wciąż to bagatelizowała. Wreszcie zdecydowała się na badania. Diagnoza, którą usłyszała, kompletnie ją zaskoczyła.

Joanna Kurowska
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Joanna Kurowska należy do grona znanych i cenionych polskich aktorek. Na swoim koncie ma imponującą liczbę ról filmowych i serialowych. Widzowie pokochali ją m.in. za kreacje w " Rodzinie zastępczej", "Tygrysach Europy", serialu "Graczykowie", "Barwach szczęścia", czy też "Listach do M.". Już niebawem zobaczymy ją w nowym polskim filmie "The End", którego premiera zapowiedziana jest na 20 sierpnia. Kurowska przez cały czas jest aktywna zawodowo, choć od dawna miała różne problemy zdrowotne. Jak ujawniła w rozmowie z magazynem "Rewia", stale czuła się zmęczona, ale zrzucała to na karb pracy.

Redakcja poleca

Mimo starań, na przykład wprowadzenia zdrowej diety oraz regularnego ruchu, aktorka wciąż czuła się źle. Jak zdradziła, miała wrażenie, że jest opuchnięta. Nie mogła też pozbyć się niechcianych kilogramów. Długo lekceważyła objawy, ale wreszcie zdecydowała się poszukać pomocy.

Zobacz także: Magda Stępień urodziła. Jakub Rzeźniczak został ojcem. "Witaj na świecie synku"

Joanna Kurowska usłyszała diagnozę, która ją zaskoczyła

Kiedy Joanna Kurowska poddała się różnym testom, nie spodziewała się, że ich wyniki będą tak zaskakujące. Okazało się, że ma uczulenie na gluten, ale oprócz tego na wiele innych produktów spożywczych - nawet warzyw.

"Czułam się opuchnięta i stale zmęczona. Zrzucałam to na karb pracy, na niewłaściwe odżywianie się. Mieszkam w lesie, gdzie mam świetne warunki do sportowych aktywności, dlatego skorzystałam z tego w pandemii. Przygotowywałam sobie zdrowe, niskokaloryczne posiłki, a jednak waga stała jak zaklęta, a ja, mimo długich przestojów w pracy, wcale nie czułam się wypoczęta" - powiedziała Kurowska.

Do niedawna aktorka uważała, że uczulenie na gluten to po prostu kolejna "moda" zdrowotna, tymczasem kiedy alergia ta została zdiagnozowana u niej, postanowiła podejść do niej na poważnie.

"Okazało się, że mam alergię nie tylko na gluten, o czym nie miałam pojęcia, ale na wiele innych pokarmów, nawet warzyw. Nigdy nie pomyślałabym, że szkodzi mi kapusta, którą uwielbiam, a z mięs mogę jeść tylko kurczaka! Szczerze mówiąc, zawsze byłam sceptyczna wobec tak radykalnych pomysłów, żeby jeść tylko określoną grupę produktów, a z innych rezygnować. Powszechną dziś rezygnację z glutenu uważałam za zabawną modę" - stwierdziła.

Diagnoza okazała się zasadna, a aktorka zastosowała się do wytycznych. Jak przyznała, wyeliminowanie szkodliwych produktów poprawiło jej samopoczucie.