Maciej Stuhr o stanie zdrowia Jerzego Stuhra: "Z niektórymi rzeczami się żegna"
Jerzy Stuhr przez cały czas boryka się z problemami zdrowotnymi. W połowie 2020 roku aktor przeszedł udar. Niestety powrót do zdrowia jest trudniejszy, niż się zdawało. Maciej Stuhr ujawnia smutną prawdę. "Z niektórymi rzeczami się już żegna" - mówi syn.
Jerzy Stuhr jest jednym z najwybitniejszych polskich aktorów, w którego dorobku znajduje się wiele świetnych ról filmowych czy teatralnych. Na koncie gwiazdora jest także kilkadziesiąt różnych nagród i wyróżnień. Prywatnie aktor wiedzie szczęśliwe życie u boku żony Barbary, którą poślubił w 1971 roku i z którą doczekał się dwóch synów. Niestety, tak dobrze nie układała się zdrowotna sfera życia artysty. W 1988 roku przeszedł zawał serca, co stało się inspiracją do napisania książki "Sercowa choroba, czyli moje życie w sztuce". W 2011 roku u aktora zdiagnozowano nowotwór krtani, z którego Stuhrowi udało się wyleczyć. W 2016 roku przeszedł drugi zawał, a latem 2020 roku - udar mózgu. Od tamtej pory aktor przechodzi rehabilitację, a jego fani wciąż mają nadzieję, że zobaczą go jeszcze na scenie.
Zobacz także: Gąsowski opuścił szpital. Taką niespodziankę przygotowała mu Hanna Śleszyńska. "Wielkie wzruszenie"
Maciej Stuhr o zdrowiu ojca: "Z niektórymi rzeczami się już żegna"
Najnowsze słowa Macieja Stuhra na temat zdrowia ojca nie brzmią optymistycznie. Choć syn gwiazdora "Seksmisji" przyznaje, że jak na wiek i liczne życiowe przejścia ojciec ma się nadzwyczaj dobrze, to jednak przyznaje, że są takie obszary, z którymi już się żegna. Jak podkreśla Maciej Stuhr, stan zdrowia ojca jest na tyle dobry, że jest w stanie działać jeszcze w branży filmowej. Okazuje się nawet, że już wkrótce wybiera się na zdjęcia do Włoch.
"Jak na szereg katastrof zdrowotnych, które przeszedł w życiu, to czuje się zdumiewająco dobrze. Jest już starszym panem i powoli zmierza w stronę emerytury, z niektórymi rzeczami się już żegna. Myślę, że na scenie ciężko go już będzie zobaczyć. Ale w filmie jeszcze tak, zaraz wybiera się do Włoch coś tam kręcić" - zdradził Maciej Stuhr w rozmowie z Karolem Paciorkiem z kanału Imponderabillia na YouTube.
Jak podkreślił, okres pandemii był w rodzinie Stuhrów czasem na zwolnienie obrotów, ale oswojenie się z tym było trudne dla osób, które do tej pory były niezwykle aktywne zawodowo.
"Jak się ma przyjemność i zaszczyt uprawiać ten zawód z taką intensywnością jak on, czy trochę też ja, to ten COVID był niesamowitym hamulcem. Nasz ekspres zderzył się ze ścianą, z dnia na dzień nagle nic" - powiedział Maciej Stuhr. "Dla mnie to był szok, a co dopiero dla moich rodziców. Moja mama przez 50 lat narzekała, że ojca ciągle nie ma w domu, a teraz po tych dwóch latach to widzę mały błysk w oku, gdy mówi, że tata zaraz wyjeżdża do tych Włoch" - dodał.
Aktorzy, którzy zmienili nazwiska. Jest ich naprawdę sporo
Tu się dzieje
