Obserwuj w Google News

Jasnowidz Jackowski przewiduje atak na polityka? "Stoi polityk i nagle bach-bach"

3 min. czytania
15.02.2021 12:46

Jasnowidz Krzysztof Jackowski podzielił się swoją kolejną wizją. Wieści, które przekazał, napawają niepokojem. Jak twierdzi, ma mocne przeczucie, że stanie się coś przerażającego. Zapowiada sytuację, w której w stronę polityka padną strzały.

Krzysztof Jackowski
fot. Kamil JURKOWSKI/East News

Jasnowidz Krzysztof Jackowski i jego wizje cieszą się dużym zainteresowaniem wśród internautów. Transmisje na żywo, prowadzone przez wizjonera, regularnie zbierają duże grono fanów wróżbity z Człuchowa. Tak było i tym razem, kiedy jasnowidz podzielił się swoją przepowiednią na nadchodzący czas. "Robi się coraz dziwniej" - zauważył na wstępie.

W swoim długim materiale, poza przepowiednią, poruszył kilka kwestii. Pierwszą była jego interpretacja ostatnich wydarzeń w Polsce, związanych ze strajkiem mediów. Jak zauważył, niezależnie od powodu protestu, dla ludzi, którzy tego doświadczyli, był to pewien test. Nie dość, że ukazał on, jak bardzo jesteśmy dziś uzależnieni od internetu, to dodatkowo pozwolił nam oswoić się z sytuacją, w której nie mamy dostępu do mediów.

"Pomyślałam sobie: strajk strajkiem, ale mimo wszystko to jest próba generalna. Wielokrotnie zaznaczałem, że Polska jest bardzo bliska utraty suwerenności. Nie chcę tego rozwijać głębiej. Pomyślmy: przeżyliśmy jeden dzień. Mass media zanikły. Wiele czytaliśmy sobie o tym w Internecie żartów i oburzenia. Ale to przeżyliśmy. Mamy już w świadomości, że to nic takiego, że media zamilkną na całą dobę. To nic takiego, nudziłoby się nam. Teraz łatwiej byśmy znieśli, gdyby nam teraz przycięto różne platformy, z których korzystamy. Mało kto z nas zdaje sobie sprawę, że to by spowodowało kompletny paraliż informacji społecznej. Myśmy się tego oduczyli" - zauważył.

Zobacz także: Jasnowidz Krzysztof Jackowski miał nową wizję. Upadek polskiego rządu? "To jest nieuniknione"

"Obojętnie, jaki powód miał ten strajk, był też pewną chwilą przyzwyczajenia nas, by każdy z nas uznał, że któregoś dnia może raptem zniknąć mnóstwo kanałów, portali, tytułów prasowych. Jeśli coś stanie się z naszymi komunikatorami - to będzie to już dla nas normalne. Nam się wydaje, że jesteśmy silni, bo mamy swoje portale - możemy rozmawiać, dyskutować, wrzucać fotki. Ale te nasze konta nie są nasze, nie od nas zależy możliwość używania tego. Jesteśmy trochę w sieci i gdy by nagle ona znikła, nie wiedzielibyśmy, gdzie płynąć" - zauważył.

Atak na polityka w przepowiedni Jackowskiego

Najmocniejsze stwierdzenia w nowej wizji Jackowskiego dotyczą uroczystości państwowej, z udziałem wielu polityków. Zdaniem wizjonera, dojdzie tam do strzelaniny. Jackowski podkreśla, że jest to bardzo silne wrażenie, które do niego wraca.

"Próbuję się skupić na temat zarazy, ale skojarzyła mi się jakaś uroczystość państwowa, polityczna. Stoi jakiś polityk - ale stoi ich wielu. Raptem ktoś do niego podchodzi: bach-bach. I sensacja na cały świat. Coś takie mi wyskoczyło, kompletnie bez sensu, ale musi być w tym coś więcej, bo jak to odrzuciłem, to drugi raz do mnie przyszło" - mówi.

Dalsza wizja dotyczy wspominanego już przez jasnowidza "zrzucania władzy" przez rządzących. Ma to prowadzić do kompletnego chaosu.

"Kiedy wykonuję wizję na temat tego roku, przychodzi do mnie przeczucie państw bez sterów. Jakby w niektórych państwach z dnia na dzień się okaże, że polityka znika. Jakby politycy oddawali władzę. Nas też to czeka - nie tylko w Polsce. To bardzo dziwne. Wyobraźcie sobie, że nagle się budzicie i wiecie, że rząd przestał rządzić. Ogarnie nas lęk - co w zamian? Ja mam wrażenie, że coś tąpnie, że rządy będą się wycofywały z rządzenia. Nie potrafię sobie tego wyobrazić, a to mnie mocno nachodzi".

Kolejne słowa Jackowskiego są jeszcze bardziej niepokojące. Jak twierdzi, czekają nas nowe, mocniejsze obostrzenia, których sobie nie wyobrażamy. Ich wprowadzenie sprawi, że ludzie będą przerażeni.

"Te poluzowania, które są m.in. w naszym kraju, długo nie potrwają (...) Nagle pojawi się w Europie zagrożenie zarazą - trochę inne, może groźniejsze. Będą nam pokazywali jednostki i budowali na tym wielkość. Obostrzenia, które są, to mała rzecz w porównaniu z tym, co może być. My będziemy ponownie przestraszeni i nie będziemy tego odbierali lekceważąco. Pojawi się lęk, tak to będzie sprecyzowane" - mówi z grozą.

Niestety, końcowe podsumowania wizjonera nie są optymistyczne. Jak zauważa Krzysztof Jackowski, przed tym, co nadchodzi, nie jesteśmy w stanie się uchronić.

"My nie mamy do czynienia z kryzysem, który się co jakiś czas pojawia - co jest naturalne. Jest hossa i jest bessa. My teraz mamy do czynienia z czymś bardzo kontrolowanym, bo kryzysy działy się z przymusu i nie były kontrolowane. Obecna sytuacja wydaje się być w dużej mierze kontrolowana. Jak się uchronić? Nie za bardzo można. To jest realizowane. Rozgrywają tym mądrzejsi od nas. Jaką mamy szansę z nimi grać, skoro oni realizują to, co zamierzają?" - pyta retorycznie wizjoner.

Przepowiednie Krzysztofa Jackowskiego, które się sprawdziły. 5 bezbłędnych wizji jasnowidza z Człuchowa [FOTO]

RadioZET.pl/AS