Jasnowidz Jackowski miał wizję o polityce: "PiS ma mniejszość w sejmie", "Gowin będzie wywijać"
Jasnowidz Krzysztof Jackowski podzielił się kolejną wizją, w której ujawnia, co jego zdaniem już wkrótce wydarzyć się może na polskiej scenie politycznej. Wizjoner czuje osłabienie Prawa i Sprawiedliwości.
Jasnowidz Krzysztof Jackowski po raz kolejny spotkał się z internautami podczas transmisji na żywo i opowiedział o swoich przewidywaniach, dotyczących różnych sfer życia. Tym razem, podobnie jak w poprzednich wizjach, mówił sporo o czwartej fali pandemii, ale wiele uwagi poświęcił także omawianiu kwestii politycznych.
Na wstępie wizjoner z Człuchowa, uważany za jednego z największych polskich jasnowidzów, odniósł się do niedawnego odejścia z PiS-u trójki posłów. Stwierdził, że może to partii w przyszłości pokrzyżować plany. Przypomniał, że on już kilka miesięcy temu przewidywał osłabienie partii rządzącej, która może jego zdaniem nie doczekać przyszłych wyborów.
"W moim poczuciu jest prawdopodobieństwo, że nie doczeka wyborów. Najpierw powiedziałem, że będzie rządził w mniejszości. Nie oznacza to, że tych trzech posłów będzie wszystko głosować przeciw PiS-owi, ale nie będą podporządkowani i w ważnych decyzjach mogą nie poprzeć partii, co może skutkować tym, że PiS nie będzie mógł przegłosować ważnych ustaw (...). Jest pewna mniejszość, która jeszcze niewiele znaczy, ale już coś znaczy. Po rządach w mniejszości, będzie próbował zrzucić z siebie władzę i będzie próbował zorganizować wybory. Nie będzie mógł ich zorganizować, dlatego zorganizuje coś na kształt władzy tymczasowej, co będzie graniczyło z prawem" - powiedział. "To, co się wydarzyło teraz, może być iskrą zapalną" - dodał.
Zobacz także: Tomasz Oświeciński miał fatalny wypadek na planie. Musiał przejść operację
Jasnowidz Jackowski o przyszłości Prawa i Sprawiedliwości
Jak podkreślił Jackowski, w naszym kraju mogą dziać się takie rzeczy, które mogą sprawiać, że żadnej partii rządzenie nie będzie na rękę. W dalszej części transmisji Jackowski przyjrzał się Jarosławowi Kaczyńskiemu, który, jego zdaniem, może próbować się "z czegoś wykręcić".
"Kojarzy mi się pan Kaczyński. Jest spokojny na zewnątrz, a w środku bardzo niepewny. Ja mam wrażenie, że pan Kaczyński zachowuje się w taki sposób, jakby chciał się z czegoś wykręcić. Coś ominąć, przejść bokiem. Ale się nie da, wszak to jego ugrupowanie prowadzi tę politykę. PiS może zacznie się osłabiać coraz bardziej - może to pan Gowin i jego ludzie zaczną coś wywijać - ale nie dajmy się zwieść" - zaznaczył.
"PiS zrzuci z siebie władzę, a nie poda się do dymisji. Zrzuci. Czyli coś nie będzie tej władzy pasowało, ale zrzuci ją w taki sposób, że nie będzie można przeprowadzić wczesnych wyborów" - stwierdził.
Tu się dzieje
