Obserwuj w Google News

Jan Peszek odmówił zagrania u Stevena Spielberga? Polski aktor mógł zostać gwiazdą. "Duża rola"

2 min. czytania
24.05.2022 14:00

Jan Peszek, znany polskim widzom między innymi z filmu "Pręgi", miał szansę zostać gwiazdorem Hollywood? Aktor w wywiadzie przyznał, że odmówił zagrania dużej roli w produkcji Stevena Spielberga. Dlaczego nie zagrał w znanej produkcji?

Jan Peszek
fot. screen: YouTube / Tygodnik Powszechny

Jan Peszek to znany i ceniony polski aktor, który na swoim koncie ma wiele ról filmowych, telewizyjnych i teatralnych. Na ekranie zadebiutował w 1969 roku w filmie "Znaki na drodze", mogliśmy oglądać go w takich produkcjach jak "Ferdydurke", "Śmierć jak kromka chleba", Ucieczka z kina Wolność" czy "Pręgi". Wielbiciele seriali mogą pamiętać go z kultowego "Czterdziestolatka. 20 lat później", "Rodziny zastępczej" czy "Defektu". Doskonale odnalazł się także jako aktor dubbingowy, jego głosem mówią między innymi mistrz Shifu z serii "Kung Fu Panda" oraz Syriusz Black z filmowych ekranizacji przygód Harry'ego Pottera. Jego córką jest popularna wokalistka Maria Peszek.

Jan Peszek został wielokrotnie doceniony przez polskie środowisko artystyczne, może pochwalić się między innymi Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Okazuje się jednak, że jego talentem aktorskim zachwycał się także jeden z najpopularniejszych światowych reżyserów. W rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim aktor zdradził, że sam Steven Spielberg zabiegał o to, by zagrał ważną rolę w słynnej "Liście Schindlera", on jednak odmówił. Dlaczego podjął taką decyzję?

Polscy aktorzy, którzy wystąpili w zagranicznych produkcjach
10 Zobacz galerię
fot. East News
Redakcja poleca

Jan Peszek zachwycił Stevena Spielberga. Polski aktor nie chciał grać w wielkim hicie?

Jan Peszek w wywiadzie przyznał, że Steven Spielberg chciał zaangażować go do znaczącej roli w "Liście Schindlera" i bardzo zależało mu na polskim aktorze.

- Otóż dostałem propozycję, wyuczyłem się scen. To miała być duża rola, jedna z pięciu głównych ról - wspominał.

Dlaczego ostatecznie Peszek nie wystąpił w obsypanej nagrodami produkcji?

- Wyuczyłem się tekstu i wówczas producent Lew Rywin powiedział, że reżyser jest mną zachwycony, ale niestety związki zawodowe w żadnym punkcie nie dopuszczą polskiego aktora do tego przedziału roli. Ja dostałem ataku szału, niepotrzebnie się awanturowałem. Nie dlatego, że poczułem się upokorzony, ale dlatego, że mi tego nie powiedziano wprost. Bo chciałem się przyjrzeć na podstawie tej sceny, jakim jestem aktorem. Wtedy zobaczyłem osobistą adnotację Spielberga: "koniecznie muszę go mieć", ale powiedziałem "nie". Nie interesuje mnie kompletnie coś, w co zostałem wmanewrowany poza moim wpływem, poza moją świadomością. Dla mnie wtedy nie istnieje żadne nazwisko, które by mnie z tego wycofało - stwierdził aktor.

Kto wie, być może Jan Peszek swoją kreacją w "Liście Schindlera" podbiłby serca widzów na całym świecie.