Obserwuj w Google News

Hanna Lis wściekła na osoby nieprzestrzegające obostrzeń: "Może by wreszcie zacząć surowo karać?"

2 min. czytania
15.03.2021 11:41

Hanna Lis jest wściekła na wszystkie osoby, które nie przestrzegają obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa. Dziennikarka uważa, że osobom nienoszącym maseczek należy się kara.

Hanna Lis
fot. Wojciech Stróżyk/ Reporter/ East News

Hanna Lis przestrzega obostrzeń w związku z koronawirusem i nie kryje irytacji, gdy inni tego nie robią. Dziennikarka przytoczyła sytuację, która spotkała ją w taksówce. Zdaniem Lis, osoby, które nie noszą maseczek lub mają je nieodpowiednio nałożone, powinny zostać ukarane.

Zobacz też:  Hanna Lis odpowiedziała fance, która skrytykowała jej wygląd. Mocny wpis dziennikarki

Hanna Lis wściekła na osoby nieprzestrzegające obostrzeń: "Może by wreszcie zacząć surowo karać?"

"Jadę taksówką. Pan z maseczką pod brodą, zapytany przeze mnie, po co mu ona pod brodą, odpowiada z przekąsem "pani z tychm co się boją", po czym zakłada maseczkę pod nos. Ekranu w taksówce brak. Tak to się NIGDY nie skończy. Może by wreszcie zacząć surowo karać? " - napisała oburzona dziennikarka, zestawiając przy okazji liczbę zakażonych i zmarłych pacjentów na Covid.

Hanna Lis zwróciła też uwagę na to, jak dużo osób nosi nieodpowiednio maseczkę, na przykład podczas zakupów. Dostało się też sklepowej obsłudze.

"W sklepach to samo: polski trend to brudna, stara maseczka na brodzie, w najlepszym wypadku pod dumnie wystającym nochalem. Obsługa udaje, że nie widzi. Ot walka z Covid po polsku. Przed nami jeszcze z pięć fal, a na końcu tsunami" - napisała Lis.

Niestety, sytuacja w Polsce w związku z koronawirusem wciąż nie napawa optymizmem. Od poniedziałku zaostrzone obostrzenia dotknęły kolejne województwa: mazowieckie i lubuskie. W tych rejonach zamknięte znów zostały galerie handlowe, a także kina, teatry, galerie sztuki oraz muzea.