Hailey Bieber trafiła do szpitala. Co się stało? "Objawy podobne do udaru"
Hailey Bieber, modelka i żona Justina Biebera trafiła do szpitala. Gwiazda kilka dni temu została przyjęta do placówki z objawami udaru. Jak się czuje?
Hailey Bieber w ostatnim czasie mierzy się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W miniony czwartek modelka i żona Justina Biebera trafiła do szpitala. Amerykańskie media donoszą, że powodem hospitalizacji gwiazdy były problemy neurologiczne. Hailey miała mieć problemy z poruszaniem się i mówieniem. Niektóre media donoszą, że jej problemy mogły mieć związek z przebytym koronawirusem.
Zobacz też: Hailey Bieber prawie nago w odważnej sesji zdjęciowej. Zasłoniła się torebką [FOTO]
Hailey Bieber trafiła do szpitala. Co się stało?
"Hailey została przyjęta do szpitala w Palm Springs kilka dni temu, tuż po interwencji ratowników medycznych. Na szczęście modelka i ukochana Justina Biebera jest już w domu i czuje się znacznie lepiej. Cała sytuacja mocno ją zestresowała" - czytamy na portalu TMZ.com.
Żona Justina Biebera na swoim Instagramie opisała to, z czym zmagała się w ostatnim czasie. Hailey Bieber podziękowała też wszystkim lekarzom oraz pielęgniarkom, którzy tak dobrze się nią zaopiekowali w tym trudnym dla niej czasie.
"W czwartek rano jadłam z mężem śniadanie, kiedy zaczęłam mieć objawy podobne do udaru i zostałam zabrana do szpitala. Odkryli, że miałam bardzo mały zakrzep krwi w mózgu, co spowodowało niewielkie niedotlenienie, ale moje ciało poradziło sobie z tym i całkowicie wyzdrowiałem w ciągu kilku godzin. Chociaż był to jeden z najbardziej przerażających momentów, jakie kiedykolwiek przeżyłam, jestem teraz w domu i mam się dobrze. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim niesamowitym lekarzom i pielęgniarkom, którzy się mną zaopiekowali! Dziękuję wszystkim, którzy dotarli do mnie z dobrymi życzeniami i troską oraz za wszelkie wsparcie i miłość" - napisała.
Te gwiazdy chorują na Hashimoto [ZDJĘCIA]
Tu się dzieje
