Obserwuj w Google News

Grzegorz Kowalczyk miał wypadek. Aktor "Złotopolskich" zbiera pieniądze na leczenie

2 min. czytania
23.09.2020 09:04

Grzegorz Kowalczyk to jeden z najbardziej wyróżniających się polskich aktorów teatralnych, filmowych i telewizyjnych. Gwiazdor znany z serialu "Złotopolscy" oraz filmu "Git" uległ niedawno poważnemu wypadkowi.

Grzegorz Kowalczyk Złotopolscy
fot. VIPHOTO/East News

Grzegorz Kowalczyk to polski aktor dobrze znany miłośnikom seriali. Grał między innymi w "Złotopolskich", "Ekstradycji", "Leśniczówce" oraz "Diagnozie". Pojawił się także w takich filmach, jak "Uprowadzenie Agaty" czy "Git". Niedawno aktor uległ poważnemu wypadkowi. 53-latek złamał kolano w trzech miejscach, w związku z czym potrzebne były droga operacja i rehabilitacja.

- Dzień dobry wszystkim. Nazywam się Grzegorz Kowalczyk i jestem aktorem filmowym i byłym tancerzem warszawskich teatrów. Tydzień temu uległem wypadkowi, który spowodował złamanie mojego kolana w trzech miejscach. Niezbędna jest operacja i rehabilitacja, abym mógł wrócić nie tylko do zawodu, ale i normalnego życia - napisał aktor na stronie zbiórki na pomagam.pl.

Zobacz także:  Ola Woźniak jest mamą nastoletnich bliźniaczek. Tak wyglądają dzieci gwiazdy "13 posterunku" [FOTO]

Grzegorz Kowalczyk ze "Złotopolskich" uległ wypadkowi

Grzegorz Kowalczyk otworzył zbiórkę na 20 tys. złotych, aby pokryć koszty drogiego leczenia. Nie ukrywa, że sam od lat pomagał innym, jak tylko mógł.

- Przez wiele lat starałem się pomagać innym. Od 25 lat jestem honorowym dawcą krwi, a od kilku lat zasłużonym dawcą. Wiem jak bardzo potrafią być wdzięczni Ci, którzy z tej pomocy korzystają. Podobnie ja będę wdzięczny za okazanie wsparcia, aby jak najszybciej wrócić do zawodu. Kolejne role już czekają - wyznał.

O zbiórce poinformowano m.in. na stronie filmu fabularnego "Git", w którym Grzegorz Kowalczyk wcielił się w rolę "Ruskiego".

- Potrzebna jest wasza pomoc! Ruski (Grzegorz Kowalczyk) miał wypadek. Potrzebuje 20 tys. złotych na operację - napisał reżyser Kamil Szymański.

Życzymy Grzegorzowi szybkiego powrotu do pełni zdrowia.