Obserwuj w Google News

W domu Grażyny Wolszczak wybuchł pożar. Aktorka pokazała zdjęcia. "Nie zostało kompletnie nic" [FOTO]

2 min. czytania
30.06.2022 10:22

W domu Grażyny Wolszczak wybuchł pożar. Na szczęście aktorce nic się nie stało, w mediach społecznościowych pokazała wstrząsające zdjęcia i skierowała ważny apel do swoich fanów.

Grażyna Wolszczak
fot. screen: YouTube Rafał Betlejewski

Grażyna Wolszczak to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek teatralnych, telewizyjnych i filmowych. Widzowie znają ją doskonale z wielu produkcji, zagrała między innymi w polskiej adaptacji "Wiedźmina", "Ja wam pokażę!" i "Żółtym szaliku", wielbiciele seriali docenili jej kreacje w "Na Wspólnej", "Pierwszej miłości" czy "Marzeniach do spełnienia". Mogliśmy oglądać ją także na parkiecie "Tańca z gwiazdami" oraz drugiej edycji "Ameryka Express". Przez lata uważana była za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek.

Wolszczak, jak wiele innych gwiazd, jest w stałym kontakcie z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie relacjonuje życie zawodowe i prywatne. Tym razem gwiazda opublikowała post, w którym poinformowała, że w jej bloku wybuchł pożar. Zaapelowała do swoich wielbicieli, by ubezpieczali swoje domy i mieszkania, pokazała także ogrom zniszczeń, jakie wywołał ogień.

Redakcja poleca

Grażyna Wolszczak pokazała zdjęcia zniszczeń. W domu aktorki wybuchł pożar

W bloku, w którym mieszka Grażyna Wolszczak, dwa piętra pod jej mieszkaniem, wybuchł pożar. Na swoim profilu na Instagramie aktorka pokazała zdjęcia z akcji gaśniczej oraz wstrząsającą fotografię, na której widać spalony lokal. Gwiazda przypomniała fanom, jak ważne jest ubezpieczanie swojego domu i dobytku.

- Ubezpieczacie się? To nie jest post sponsorowany, to samo życie niestety! Pożar wybuchł przedwczoraj w moim domu, dwa piętra niżej. A sąsiadka - matka z małym dzieckiem - może liczyć tylko na ubezpieczyciela, że rzetelnie oszacuje straty i sprawnie dokona wypłaty. A nie zostało kompletnie nic, nawet elektrykę trzeba będzie pruć. Dbajcie o siebie! Z sąsiedzkich pogaduszek na dole (podczas akcji gaszenia, a potem oddymiania) wynikało, że nie wszyscy ubezpieczyli swoje mieszkania - czytamy.

Internauci w pełni zgodzili się z opinią Grażyny.

- Ludzie żałują kilka stów na ubezpieczenie, a potem tracą wszystko. I zaczyna się płacz i lament. Smutne, ale prawdziwe.

- Zdecydowanie powinno się ubezpieczać mieszkanie od ognia i innych zdarzeń losowych, np. zalania. To nie kosztuje wiele, a bardzo pomaga w takich sytuacjach. Serdecznie zapraszam, zajmuję się też tego typu ubezpieczeniami - czytamy w komentarzach.

Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.