Franciszek Pieczka wciąż nie otrzymał szczepionki. Aktor "Rancza" ma 93 lata
Franciszek Pieczka wciąż oczekuje na zaszczepienie przeciwko COVID-19. 93-letni aktor znany z serialu "Ranczo" nie otrzymał pierwszej dawki, mimo że zarejestrował się w terminie.
Franciszek Pieczka to 93-letni polski aktor filmowy i telewizyjny. Widzowie pamiętają jego kultowe role w takich serialach, jak "Czterej pancerni i pies", gdzie wcielił się w postać Gustlika czy "Ranczo", gdzie tworzył postać sympatycznego Stacha Japycza. Poza tym pojawił się w wielu innych produkcjach, m.in. "Syzyfowych pracach", "Requiem", "Jańcio wodnik" i "Blizna". Ostatnio uwagę mediów przyciągają nie jego kolejne wybitne role, a sprawa szczepień przeciwko COVID-19.
Okazuje się, że mimo sędziwego wieku i terminowej rejestracji Franciszek Pieczka wciąż nie otrzymał pierwszej dawki szczepionki przeciwko koronawirusowi. Seniorzy powyżej 80. roku życia mogli rejestrować się już od 15 stycznia i tak właśnie zrobił aktor. "Teraz czekam na zawiadomienie, kiedy będę szczepiony, bo już jestem tam zgłoszony i oni zadzwonią, kiedy będzie moja kolej" - mówił aktor w rozmowie z "Faktem" kilka tygodni temu.
Zobacz także: Franciszek Pieczka uziemiony przez koronawirusa? Trudna sytuacja gwiazdora "Rancza"
Franciszek Pieczka wciąż czeka na szczepienie przeciw COVID-19
Franciszek Pieczka w dalszym ciągu czeka na szczepienie. Aktor nie rozumie, z czego to wynika. Ze względu na wiek powinien już jakiś czas temu przyjąć pierwszą dawkę. Na ten moment odtwórca roli Stacha Japycza ma zaplanowane szczepienie na 8 marca, jednak nie wie, czy znów nie zostanie przełożone.
- Przełożyli mi szczepienie na 8 marca. Koledzy już się poszczepili, a ja jeszcze czekam. Nie wiem, od czego to zależy - wyznał w rozmowie z "Super Expressem".
Pieczka przyznał także, że ze względu na wiek jego zdrowie nie jest idealne, jednak stara się dbać o kondycję i dobre samopoczucie, bo "na tamten świat się jeszcze nie wybiera". Życzymy aktorowi dużo zdrowia!
Tu się dzieje
