Obserwuj w Google News

Elżbieta Jaworowicz popłakała się w "Sprawie dla reportera". Nie wytrzymała podczas tej piosenki [WIDEO]

Judyta Wanicka
2 min. czytania
16.03.2022 10:30

W nowym odcinku "Sprawie dla reportera" nie zabraknie odniesień do wojny w Ukrainie. Do sieci trafił fragment programu, w którym Elżbieta Jaworowicz roni łzy, słuchając przeróbki "Don't cry for me Argentina" z polskimi słowami. 

Sprawa dla reportera
fot. YouTube

"Sprawa dla reportera" Elżbiety Jaworowicz jest najpopularniejszym programem interwencyjnym Telewizji Polskiej. Na wizji prezentowane są trudne i często bulwersujące sprawy, którym próbują zaradzić zaproszeni do studia eksperci. Nad ludzkimi dramatami debatuje zawsze szeroki przekrój gości, od prawników i przedstawicieli władzy po działaczy społecznych, duchownych i celebrytów. Obecność tych ostatnich bywa momentami zaskakująca.

Ponadto Elżbieta Jaworowicz stara się urozmaicać audycje występami muzycznych gości. Burzliwej debacie w studiu niejednokrotnie towarzyszą popisy gwiazd, m.in. zespołów disco polo, które w opinii wielu widzów gryzą się z interwencyjnym charakterem programu i zamieniają poważny program w szopkę. 

Redakcja poleca

Elżbieta Jaworowicz popłakała się w "Sprawie dla reportera"

Mimo regularnej krytyki Elżbieta Jaworowicz nie rezygnuje z muzycznych przerywników. W najbliższy czwartek w "Sprawie dla reportera" wybrzmi utwór będący przeróbką słynnego hitu z "Evity" "Don't cry for me Argentina", lecz z polskim tekstem traktującym o wojnie w Ukrainie. Występ będzie nawiązaniem do reportażu z przejścia granicznego, gdzie Elżbieta Jaworowicz rozmawiała z uchodźcami.

W sieci pojawił się fragment czwartkowego programu. Jak widzimy, podczas nagrań w studiu doszło do poruszającej sceny. Elżbieta Jaworowicz uroniła łzy w trakcie występy zaproszonych wokalistek. Prowadzącej trudno było powstrzymać emocje, gdy w tle sączyła się podniosła pieśń na cześć walczącej Ukrainy. 

O wolność walcz, Ukraino! Ty w bólu nie jesteś sama. Nie rzuci tyran nas na kolana, niech skończy się już czas zabijania - wybrzmiał refren, podczas którego przejęta gospodyni programu sięgnęła do kieszeni po chusteczkę. Zobaczcie, co działo się w czasie nagrania ostatniego odcinka "Sprawy dla reportera".

Oglądaj