Obserwuj w Google News

Edyta Górniak spisała testament dla syna. "Myślę o śmierci"

Redakcja
2 min. czytania
07.03.2019 15:27

Edyta Górniak udzieliła Magdzie Mołek szczerego wywiadu, w którym opowiedziała między innymi o swojej chorobie oraz testamencie. Wokalistka przyznała, że zdarza jej się myśleć o śmierci.

Edyta Górniak spisała testament dla syna. "Myślę o śmierci"
fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Edyta Górniak znana jest nie tylko ze swojego ogromnego talentu wokalnego, ale również z ponadprzeciętnej wrażliwości. Piosenkarka nie boi się emocji, łez i szczerego opowiadania o, często trudnych, przeżyciach. Emocje nie pozwoliły jej między innymi kontynuować udziału w czwartej edycji "Agent Gwiazdy". Górniak w ostatnim wywiadzie udzielonym Magdzie Mołek w programie w "W roli głównej" szczerze opowiedziała o tak intymnych sprawach, jak byłe związki, śmierci ojca i własnej chorobie.

Edyta Górniak szczerze o śmierci

W rozmowie z Magdą Mołek Edyta Górniak przyznała, że od czasu, gdy borykała się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi (zdiagnozowano u niej między innymi rozległe zapalenie płuc, które mogło uszkodzeniem mięśnia sercowego), zdarza jej się myśleć o śmierci. Postanowiła też przygotować się na najgorsze i zapewnić przyszłość swojemu synowi.

- Myślę o śmierci. Pierwsze myśli zaczęły się, gdy straciłam trochę zdrowia. Bardzo długo chorowałam i ten ból fizyczny dał mi w kość. Dzielnie znoszę turbulencje emocjonalne, ale ból fizyczny jest dla mnie trudny. Przez wiele tygodni nie ustępował. Nie działały leki przeciwbólowe, kroplówki, nic. Usiadłam wtedy z Allanem i powiedziałam mu, ile mamy pieniędzy i gdzie one są. Jak ma postępować, żeby je zdobyć. On wie, że to wszystko jest też w testamencie i wie, że to jego.

Artystka nawiązała również do śmierci ojca, który od czasu rozstania z mamą Edyty nie utrzymywał kontaktów z rodziną.

- Nie udało nam się spotkać przed śmiercią. Przez to, że nie widziałam, że umierał, został w mojej pamięci żywy. Te wspomnienia, które mam, są dobre. On był przystojny, uśmiechnięty. Pamiętam też skrawki kłótni w domu. Jak tata odszedł, to po pogrzebie obudziłam się i poczułam wielkie uczucie tęsknoty - wyznała.

Edyta Górniak
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Edyta Górniak o swoich związkach z mężczyznami

Zapytana o byłe związki, Górniak stwierdziła, że mężczyźni "lubią się w niej zakochiwać, ale nie potrafią go końca kochać".

- Myślę, że najwięcej zrozumienia dla mojej osoby, wrażliwości muzyki, ludzi, empatii, mojej przestrzeni, żeby być kreatywnym, zamiłowania do podróży, tego, że jestem mamą, to miał Piotr Schramm. On dawał mi przestrzeń i akceptację, że ja chciałam wracać na te nasze spotkania. Nie żałuję rozstania, bo wtedy byliśmy świadomi różnic między nami. Byliśmy zgodni w tej niezgodności.

Górniak zdaje sobie sprawę, że kariera i życie w ciągłym biegu nie pomaga w budowaniu trwałych relacji. Mamy nadzieję, że życie miło ją zaskoczy.

 

RazdioZET.pl/MF