Obserwuj w Google News

Edyta Górniak poparła Kingę Rusin w konflikcie z Zofią Klepacką. Co na to fani?

Sylwia Wamej
2 min. czytania
30.05.2019 14:26

Edyta Górniak wyraziła swoje wsparcia dla Kingi Rusin w konflikcie z Zofią Klepacką. Nie wszystkim fanom Edyty Górniak spodobało się poparcie społeczności LGBT. Dlaczego?

Edyta Górniak
fot. Adam Jankowski/ Reporter/ East News

Edyta Górniak wyraziła swoje poparcie dla społeczności LGBT. Dlaczego fani są oburzeni?

Edyta Górniak, ale też inne gwiazdy polskiego show-biznesu popierają Kingę Rusin w starciu z Zofią Klepacką. Edyta Górniak opublikowała na swoim Instagramie poparcie dla społeczności LGBT. Znana piosenkarka podziękowała też Kindze Rusin za "siłę spokoju i człowieczeństwo".

"Dziękuję @kingarusin za Twoją siłę spokoju i za człowieczeństwo. #lgbt Bądźmy dla siebie dobrzy. Tylko tyle" - napisała Edyta Górniak. Choć post zebrał ponad 10 tysięcy polubień, nie wszystkim fanom Edyty przypadło do gustu poparcie Kingi Rusin i społeczności LGBT.

Niektórzy z wielbicieli Edyty Górniak wprost wyrazili swoją dezaprobatę. "Przykro mi, ale muszę przestać obserwować Pani profil. Nie za poparcie dla gejów, ale za popieranie chamstwa i jednostronnej tolerancji w wykonaniu pani Rusin. Tolerancja TAK, ale tylko jeśli myślisz tak, jak ja. Myślisz inaczej - jesteś zaściankiem, moherem, cebulą... To zachowanie celebrytów. Pierwszy raz za kimś jestem murem. #muremzazosia.""Proszę dołączyć też miłość do pedofili na całym świecie, ich też należy tolerować i dodać do tęczowych","Bardzo Cię lubię kochana Edytko. Ale błagam, jeśli nie chcesz stracić fanów, to trzymaj się z daleka od polityki, a zwłaszcza LGBT. Chodzi o to, że w te środowiska weszły celowo osoby, które mają za zadanie prowokować pod adresem LGBT. Radzę usunąć wpis, dopóki sytuacja się nie poprawi." - to tylko niektóre z negatywnych komentarzy fanów. 

Edyta Górniak nie zamierza jednak usunąć wpisu, a tym bardziej cofnąć słów, które napisała. Gwiazda cierpliwie odpowiada też na komentarze, nawet te najbardziej negatywne.

Zofia Klepacka i Kinga Rusin. O co chodzi w konflikcie?

W niedzielę pod jednym z lokali wyborczych doszło do wymiany zdań między Kingą Rusin i Zofią Klepacką. Dziennikarka TVN miała krzyknąć do olimpijki "wstyd". Chodzi o kontrowersyjne poglądy Zofii Klepackiej odnośnie społeczności i karty LGBT. Klepacka bez pozwolenia nagrała Kingę Rusin i jej rodzinę telefonem, mimo że rodzina dziennikarki nie życzyła sobie tego. Kinga Rusin w nagraniu tłumaczyła, że choć szanuje ją jako sportowca, nie popiera chamskich komentarzy i pogardy dla inności.

 

RadioZEt.pl/ SW