Blanka Lipińska przygotowuje się na koronawirusa. "Muszę zrobić zapasy wina, cebuli i kapusty kiszonej"
Blanka Lipińska postanowiła przygotować się w związku z koronawirusem. Pisarka w relacji na Instagramie zdradziła, że planuje zrobić zapasy żywności w domu. Jednocześnie apeluje do swoich obserwatorów o zachowanie rozsądku.
Blanka Lipińska o koronawirusie
Blanka Lipińska powiedziała, co myśli na temat paniki związanej z pojawiającymi się w Polsce przypadkami koronawirusa. Wiele osób, po potwierdzeniu zarażeń w naszym kraju, ruszyło na zakupy spożywcze. W internecie krążą zdjęcia pustych półek sklepowych, a temat ten budzi coraz większe emocje w mediach społecznościowych. Autorka "365 dni" nie rozumie takiego zachowania i apeluje o rozsądek.
- Nasze społeczeństwo zaczyna popadać w obłęd, paranoję i panikę, i nie ma to absolutnie nic wspólnego z realnym zagrożeniem. Kochani, używajcie rozumu. Jeśli boicie się czegoś, to to sprawdźcie. Sprawdźcie zagrożenie, zapobiegajcie mu. Ale nie idźcie w owczym pędzie, wykupując papier toaletowy ze sklepów, bo to do niczego nie prowadzi i później zostaniecie tylko z tonami jedzenia i papieru toaletowego - powiedziała w relacji na InstaStories Blanka Lipińska.
Blanka Lipińska robi zapasy wina i kapusty kiszonej
Autorka "365 dni" sama postanowiła wybrać się jedynie na niewielkie zakupy spożywcze. Przyznała, że chce zrobić zapasy wina, cebuli i kapusty kiszonej.
- Cieszę się, że mam Netflix, cieszę się, że będę miała prąd. I jedyne, co muszę zrobić, to zapasy wina, cebuli, jajek i kapusty kiszonej. I już wtedy będę przygotowana! Znalazłam jeszcze plus tej całej sytuacji - otóż nie ma korków. Dzieci nie jeżdżą do szkoły, ludzie nie jeżdżą do pracy - powiedziała na Instagramie.
Blanka Lipińska w dalszej części relacji podkreśliła, że choć zaleca zdrowy rozsądek, to nie bagatelizuje zagrożenia koronawirusem. Zgadzacie się z nią?
RadioZET.pl/PCh