Obserwuj w Google News

Artur Barciś chciał popełnić samobójstwo? Gwiazdor "Rancza" przeżywał poważny kryzys

2 min. czytania
23.02.2021 09:53

Artur Barciś, aktor znany między innymi z doskonałych serialowych ról w "Ranczu" i "Miodowych latach", nie ukrywał, że przeżywał w życiu wyjątkowo trudny okres. Na tyle trudny, że aktor miał podobno rozważać nawet odebranie sobie życia.

Artur Barciś
fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER/ EAST NEWS

Artur Barciś to polski aktor, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Na swoim koncie ma wiele świetnych ról filmowych, teatralnych i serialowych. Mogliśmy oglądać go w takich hitach jak "Znachor", "Wstyd" czy "Galerianki". Widzowie jednak najmocniej pokochali jego serialowe wcielenia. Ogromną popularność Barcisiowi przyniosła kreacja kanalarza Tadeusza Norka w kultowych "Miodowych latach", gdzie występował u boku Cezarego Żaka w latach 1998-2003. Ten świetny duet po raz kolejny podbił serca Polaków w niezapomnianym "Ranczu". Arkadiusz Czerepach i Paweł Kozioł to jedni z ulubionych bohaterów, którzy nadawali komediowej produkcji specyficznego klimatu.

Pod koniec 2020 roku wielbiciele Barcisia drżeli o jego zdrowie, aktor zaraził się koronawirusem i stoczył ciężką walkę z chorobą. Aktor nie zwykł narzekać na swoje życie, nie ukrywa jednak, że nie zawsze wszystko układało się po jego myśli. Szczególnie ciężki okres przeżywał w latach 80., kiedy sytuacja zawodowa przybrała bardzo zły obrót. W wywiadach gwiazdor przyznał, że był o krok od odebrania sobie życia.

ZOBACZ TAKŻE: Artur Barciś wycięty z serialu TVP "Osiecka". "Przyczyny, o których mi nie wiadomo"

Artur Barciś chciał popełnić samobójstwo? Aktor o trudnym etapie życia

Artur Barciś w rozmowie z tygodnikiem "Dobry tydzień" zdradził, że w latach 80. sprawy nie zawsze układały się po jego myśli. Stracił pracę w warszawskim Teatrze na Targówku i musiał wyprowadzić się z wynajmowanego mieszkania. Niefortunnie stracił także możliwość zarobienia pieniędzy jako aktor na planie filmu "Odlot".

- Zawalił mi się wtedy cały świat. Myślałem, że już sobie nie poradzę (...) Niestety, dwa tygodnie przed zakończeniem zdjęć wybuchł stan wojenny i uświadomiłem sobie, że wszystko straciłem. I teatr, i mieszkanie, i filmową gażę, bo umówiłem się, że zapłacą mi w całości po zakończeniu zdjęć - wspominał.

Z kolei magazyn "Na Żywo" cytował słowa Barcisia, który opowiadał o swoich problemach. Miał między innymi przyznać, że rozważał popełnienie samobójstwa.

- Pamiętam, że pijany, w nocy poszedłem na most Śląsko-Dąbrowski i chciałem ze sobą skończyć. Do dziś nie wiem, co mnie powstrzymało - czytamy.

Jak wielu osobom w trudnej sytuacji życiowej, aktorowi pomogła miłość. Na planie serialu poznał Beatę, montażystkę filmową, z którą do dziś jest w szczęśliwym małżeństwie i ma ukochanego syna Franciszka.

Najpopularniejsze polskie seriale ostatnich lat. Oglądałeś je wszystkie?