Agnieszka Dygant już tak nie wygląda. Fani krytykują jej przemianę [FOTO]

Agnieszka Dygant jest jedną z najbardziej charakterystycznych polskich aktorek. Widzowie pokochali ją za rolę Frani Maj w serialu "Niania", docenili także jej wcielenia w "Listach do M.", "Pitbullu. Nowe porządki", "Botoksie" czy "Kobietach mafii". Ostatnio gwiazda zagrała w kolejnej części "Listów do M.", która właśnie doczekała się swojej premiery. Czwarty film z serii, w związku z obostrzeniami i zamkniętymi kinami, pojawił się dopiero w lutym, a nie - jak planowano - w listopadzie.

Z tej okazji Agnieszka Dygant opublikowała na swoim Instagramie selfie z kolegą z planu, Rafałem Zawieruchą. Gwiazda zaprosiła fanów do oglądania filmu, jednak uwagę internautów zwróciło coś innego. Obserwatorzy Dygant zaczęli komentować jej odmieniony wygląd, który - ich zdaniem - jest efektem licznych ingerencji chirurga plastycznego.

Zobacz także:  Niania: Agnieszka Dygant pożegnała Krystynę Rutkowską-Ulewicz. Aż się łezka w oku kręci!

Agnieszka Dygant mocno się zmieniła [FOTO]

Agnieszka Dygant wielokrotnie mierzyła się z krytyką odnośnie wyglądu. Aktorka odpierała zarzuty o rzekomych wizytach w gabinecie chirurga plastycznego. 47-latka tłumaczyła, że wygląd jej ust to efekt noszenia aparatu ortodontycznego na zębach, a nie zabiegów medycyny estetycznej. Temat poprawiania wyglądu powrócił jednak przy najnowszym zdjęciu. Internauci zarzucają aktorce "Listów do M.", że ingerowała w wygląd ust oraz policzków.

- Przed botoksem 6/10, po botoksie 2/10. Okropne, jak kobiety same robią sobie krzywdę.

- Ale pani się zmieniła.

- Ojej... a co się stało w usta?

- Kurczaczek, a po czorta ta plastyka twarzy?

- Myślę, że twój lekarz-artysta-plastyk przegiął stanowczo - czytamy w komentarzach na profilu Agnieszki Dygant.

Sama gwiazda nie odpowiedziała na krytykę swojego wyglądu. W jej obronie stanęli jednak wierni fani, którym podoba się uroda Dygant.

Co sądzicie o tym zdjęciu?