slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Piotr Jacoń został pozwany przez transpłciową córkę. Dziennikarz apeluje o zmianę prawa

2 min. czytania
19.06.2024 21:16

Piotr Jacoń ma transpłciową córkę. W ubiegłym roku w gdańskim Sądzie Okręgowym zapadł wyrok w sprawie uzgodnienia płci Wiktorii. Spotkanie w sądzie wiązało się jednak z bezduszną procedurą, polegającą na tym, że Wiktoria musiała pozwać własnych rodziców. Spotkanie na sali sądowej było traumatycznym przeżyciem dla całej rodziny. Jacoń opisał kulisy rozprawy z własnym dzieckiem w swojej najnowszej książce "Wiktoria. Transpłciowość to nie wszystko".

Piotr Jacoń z TVN24
fot. Wojciech Strożyk/REPORTER/EAST NEWS
slot: billboard
slot: billboard

Piotr Jacoń został pozwany przez swoją transpłciową córkę 

W 2021 roku Piotr Jacoń wyznał, że jego syn poddał się tranzycji i został kobietą. Dziennikarz związany z TVN24 zrealizował reportaż "Wszystko o moim dziecku" oraz wydał książkę "My, trans", w której opisał problemy, z jakimi mierzą się osoby transpłciowe w Polsce i ich bliscy. Dziennikarz poruszył m.in. temat bezdusznych procedur prawnych, którym muszą poddać się osoby po tranzycji, aby móc zalegalizować swoją nową tożsamość. Przede wszystkim muszą one wytoczyć rodzicom proces sądowy o to, że niewłaściwie wskazali jego płeć przy narodzinach. W efekcie dochodzi do nieprzyjemnej rozprawy, podczas której rodzina zostaje rozdzielona na dwie wrogie sobie strony. "Byliśmy bardzo zestresowani, spięci. Wchodzimy na salę, trzymając się za ręce, i pierwszy komunikat, który słyszymy od sądu, to, że pani powinna usiąść po tej stronie, a państwo naprzeciwko. Jako oskarżeni i strona pozywająca" - opisywał spotkanie w sądzie Piotr Jacoń. 

Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok w sprawie uzgodnienia płci córki Piotra Jaconia. Choć był on satysfakcjonujący dla Wiktorii, Jaconiowie byli oburzeni sformułowaniami, jakich sąd użył wobec Wiktorii w sporządzonym akcie. Mimo że została ona uznana za kobietę, nadal stosowano wobec niej formy męskie oraz stare imię (tzw. deadname), a raz nawet padło określenie "syn płci żeńskiej". "Po roku od złożenia przez Wiktorię pozwu przeciwko nam (w sprawie o uzgodnienie płci) Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok. I choć jest on po naszej myśli, to forma ogłoszenia tego wyroku jest dla nas powodem bólu i dowodem na bezmyślną (lub zamierzoną) opresyjność państwa polskiego" - skomentował gorzko Jacoń.

Redakcja poleca

Piotr Jacoń wspomina proces z transpłciową córką. Domaga się zmiany prawa

Dziennikarz TVN24 szerzej opisał sprawę sądową w swojej najnowszej książce "Wiktoria. Transpłciowość to nie wszystko". W rozmowie z Onet Rano podkreśli, że zawarł tam także historie innych osób transpłciowych, których procesy nie skończyły się pozytywną decyzją lub doprowadzały do osłabienia więzi rodzinnych. - To jest nieludzka procedura - podkreślił Jacoń i wezwał do zmiany prawa. Zwłaszcza że postulaty rodzin popierają sami sędziowie prowadzący tego typu rozprawy. - Oni mi wprost mówią, że słuchajcie, z jednej strony mamy związane ręce, my też nie czujemy kompetencji. My jesteśmy też trochę wrzuceni na siłę w tę procedurę, my czujemy, że to nie jest miejsce do rozstrzygania takich kwestii. Więc jeżeli komuś brakuje argumentów do napisania dobrej ustawy o uzgodnieniu płci, to te argumenty znajdzie także w tej książce - powiedział autor publikacji "Wiktoria. Transpłciowość to nie wszystko", która trafiła do sprzedaży 19 czerwca.

Redakcja poleca
slot: leaderboard_pod_art