slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

O tym romansie pamięta niewielu. Joanna Liszowska miała poślubić znanego aktora

2 min. czytania
02.05.2024 15:33

Joanna Liszowska od lat występuje w popularnych filmach i serialach. Choć zawodowo wiedzie jej się doskonale, w życiu prywatnym bywało różnie. Wiele lat temu aktorka przeżyła ogromny zawód miłosny. Być może nie każdy pamięta, ale tuż po studiach planowała ślub z… Robertem Rozmusem.

Joanna Liszowska
fot. Michal WARGIN/East News
slot: billboard
slot: billboard

Joanna Liszowska nigdy nie mogła narzekać na brak zainteresowania u płci przeciwnej. Piękna blondynka zachwycała seksapilem i charyzmą. Dostrzegli to również twórcy filmowi i telewizyjni, którzy szybko zaczęli ją zapraszać do udziału w swoich produkcjach. Na planie jednej z nich poznała Piotra Gąsowskiego i to spotkanie odmieniło jej życie. Aktor zapoznał ją bowiem ze swoim przyjacielem, Robertem Rozmusem, który natychmiast wpadł jej w oko.

Choć dzieliło ich 16 lat różnicy - Joanna Liszowska miała wówczas 24 lata, a gwiazdor zbliżał się już do 40., już po kilku spotkaniach zdali sobie sprawę, że łączy ich coś wyjątkowego. Aktor zerwał ze swoją ówczesną partnerką Ewą i bez reszty zaangażował się w nową relację.

Redakcja poleca

Najpierw zaręczyny, potem burzliwe rozstanie

Pierwsze miesiące ich związku były wręcz idealne. Doskonale się dogadywali i snuli plany na wspólną przyszłość. Po niemal dwóch wspólnych latach byli przekonani, że chcą spędzić ze sobą resztę życia. Na palcu Joanny Liszowskiej zabłysnął wówczas pierścionek zaręczynowy. Kiedy media spekulowały o rychłym ślubie pary, w ich relacji niespodziewanie zaczęło się psuć.

VIPHOTOEast News
fot.

Zakochani coraz częściej się sprzeczali, a głównym powodem kłótni miała być zazdrość. Aktorce nie podobało się, że w otoczeniu jej narzeczonego kręci się wiele pięknych kobiet. On sam podchodził do tego z dystansem i luzem. – Po prostu lubię towarzystwo kobiet - mawiał. Joanna Liszowska zaczęła wówczas powątpiewać w wierność ukochanego.

Redakcja poleca

Szybko okazało się, że jej przeczucia nie są bezpodstawne. Robert Rozmus zakomunikował bowiem swojej narzeczonej, że wraca do byłej dziewczyny i zerwał zaręczyny. Dla gwiazdy był to ogromny cios. - Czułam się, jakby przejechał po mnie czołg. Byłam wykończona psychicznie i fizycznie - wspominała w wywiadach. Artystka zdradziła, że po bolesnym rozstaniu wybrała się spontanicznie do Londynu, gdzie odpoczęła od medialnego zgiełku. Poznała nowych ludzi, chodziła na koncerty i wróciła z nową energią.

Po latach ułożyła sobie życie u boku szwedzkiego milionera – Oli Serneke. Choć para doczekała się dwóch córek – Emmy i Stelli – ostatecznie i ten związek nie przetrwał próby czasu. "Oto PRAWDA: Już blisko ROK jestem PO ROZWODZIE (w Szwecji) z daleka od wścibskich oczu i uszu. Z byłym mężem pozostajemy w bardzo przyjacielskiej, życzliwej relacji pełnej szacunku i troski o nasze córeczki. Życie dawno potoczyło się dalej. No scandal, No fight, No comments. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności. Dziękujemy" – pisała Joanna Liszowska na Instagramie w 2019 roku.

Źródło: Radio ZET/Świat Seriali/VIVA!

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art