Martyna Wojciechowska o relacjach swoich dwóch córek. Tylko jedną weźmie na wakacje
Martyna Wojciechowska zdradziła, że jej adoptowana córka niedługo znów odwiedzi Polskę. Dowiedzieliśmy się też, jakie relacje ma Marysia - biologiczna córka podróżniczki z Kabulą.
![Martyna Wojciechowska z adoptowaną córką Kabulą](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/newsy/martyna-wojciechowska-czeka-na-przyjazd-kabuli-mowi-o-relacjach/23705486-1-pol-PL/Martyna-Wojciechowska-o-relacjach-swoich-dwoch-corek.-Tylko-jedna-wezmie-na-wakacje_content.png)
Martyna Wojciechowska czeka na przyjazd Kabuli do Polski
Martyna Wojciechowska w 2017 roku adoptowała Kabulę - okaleczoną dziewczynę z albinizmem pochodzącą z Tanzanii. Dziennikarka poznała ją podczas kręcenia jednego z odcinków “Kobiety na krańcu świata”, w którym opowiadała o tragicznych losach czarnoskórych rodzących się z albinizmem w tym rejonie świata. Istnieje tam przekonanie, że albinosi mają magiczne moce, dlatego odbywają się na nich polowania, by z ich ciał produkować eliksiry i amulety. Kabula miała 12 lat, gdy w środku nocy została napadnięta i pozbawiona ręki.
17-letnia wtedy dziewczyna nawiązała bliską relację z Wojciechowską. Podróżniczka postanowiła ją adoptować i pomóc w spełnieniu największego marzenia - Kabula chce zostać prawniczką, by w przyszłości móc bronić praw takich osób jak ona sama. Adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej co jakiś czas odwiedza Polskę i zwiedza nasz kraj. Dziennikarka w rozmowie z “Super Expressem” zdradziła, że niedługo znów ma tu zawitać.
- U Kabuli wspaniale. Niedługo przyjeżdża na wakacje do Polski. Właśnie kończy zdawać egzaminy na drugim roku prawa, więc świetnie - poinformowała Wojciechowska. - Ostatnio byłyśmy w górach, więc tym razem pewnie zabiorę ją nad morze. Zobaczymy jeszcze - dodała.
Martyna Wojciechowska o relacji Marysi z Kabulą
Dziennikarka ma też młodszą, biologiczną córkę Marysię. Jak się okazuje, gdy Kabula przyjedzie do Polski, w podróż po kraju nad Wisłą wybierze się raczej tylko z mamą. - Chciałabym się skupić na Kabuli i pokazać jej jak najwięcej. Marysia ma swoje plany, ale oczywiście dziewczyny będą się widzieć - wyjaśniła Wojciechowska.
Nie oznacza to jednak, że córki podróżniczki mają zły kontakt. Wręcz przeciwnie: - Lubią się, zdecydowanie. Korespondują ze sobą i rozmawiają także poza mną - powiedziała dziennikarka dla “Super Expressu”.
Źródło: Radio ZET/Super Express