slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Martyna Wojciechowska o relacjach swoich dwóch córek. Tylko jedną weźmie na wakacje

2 min. czytania
22.06.2024 10:24

Martyna Wojciechowska zdradziła, że jej adoptowana córka niedługo znów odwiedzi Polskę. Dowiedzieliśmy się też, jakie relacje ma Marysia - biologiczna córka podróżniczki z Kabulą.

Martyna Wojciechowska z adoptowaną córką Kabulą
fot. Wojciech Olszanka/Dzien Dobry TVN/East News
slot: billboard
slot: billboard

Martyna Wojciechowska czeka na przyjazd Kabuli do Polski 

Martyna Wojciechowska w 2017 roku adoptowała Kabulę - okaleczoną dziewczynę z albinizmem pochodzącą z Tanzanii. Dziennikarka poznała ją podczas kręcenia jednego z odcinków “Kobiety na krańcu świata”, w którym opowiadała o tragicznych losach czarnoskórych rodzących się z albinizmem w tym rejonie świata. Istnieje tam przekonanie, że albinosi mają magiczne moce, dlatego odbywają się na nich polowania, by z ich ciał produkować eliksiry i amulety. Kabula miała 12 lat, gdy w środku nocy została napadnięta i pozbawiona ręki. 

Zobacz także

17-letnia wtedy dziewczyna nawiązała bliską relację z Wojciechowską. Podróżniczka postanowiła ją adoptować i pomóc w spełnieniu największego marzenia - Kabula chce zostać prawniczką, by w przyszłości móc bronić praw takich osób jak ona sama. Adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej co jakiś czas odwiedza Polskę i zwiedza nasz kraj. Dziennikarka w rozmowie z “Super Expressem” zdradziła, że niedługo znów ma tu zawitać. 

- U Kabuli wspaniale. Niedługo przyjeżdża na wakacje do Polski. Właśnie kończy zdawać egzaminy na drugim roku prawa, więc świetnie - poinformowała Wojciechowska. - Ostatnio byłyśmy w górach, więc tym razem pewnie zabiorę ją nad morze. Zobaczymy jeszcze - dodała. 

Redakcja poleca

Martyna Wojciechowska o relacji Marysi z Kabulą 

Dziennikarka ma też młodszą, biologiczną córkę Marysię. Jak się okazuje, gdy Kabula przyjedzie do Polski, w podróż po kraju nad Wisłą wybierze się raczej tylko z mamą. - Chciałabym się skupić na Kabuli i pokazać jej jak najwięcej. Marysia ma swoje plany, ale oczywiście dziewczyny będą się widzieć - wyjaśniła Wojciechowska. 

Nie oznacza to jednak, że córki podróżniczki mają zły kontakt. Wręcz przeciwnie: - Lubią się, zdecydowanie. Korespondują ze sobą i rozmawiają także poza mną - powiedziała dziennikarka dla “Super Expressu”.

Źródło: Radio ZET/Super Express

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art