Komicy wyśmiewają "Mam talent". Wytknęli brutalną prawdę o hicie TVN?
Stand-uper Łukasz Kowalski założył projekt muzyczny Odrzuty z Mam talent. Zaprezentował pierwsze utwory w programie "Masz minutę". W jednym z utworów pojawiły się szyderstwa z popularnego talent show TVN.
Łukasz Kowalski wyśmiewa "Mam talent"
Program "Mam talent" cieszy się popularnością wśród widzów TVN od 15 lat. W show pojawiło się wiele osób, które są obecnie znane i niekoniecznie ich rozpoznawalność wiąże się z wygraną w show. Wśród popularnych uczestników "Mam talent" jest stand-uper Łukasz Kowalski, który jest jednym z jurorów internetowego programu "Masz minutę".
Quiz: W którym talent-show występowały te gwiazdy? Tak wyglądały ich początki
Format powstał we współpracy znanych polskich komików i kanału YouTube Kanał komediowy. W pewnym sensie można nazywać go "Mam talent" dla początkujących stand-uperów, ale w rzeczywistości jest to raczej platforma do promocji osób, które chciałyby pójść w ślady Rafała Paczesia, Abelarda Gizy, czy Sebastiana Rejenta.
W 5. odcinku "Masz minutę" tuż przed ogłoszeniem wyników pojawił się projekt muzyczny Łukasza Kowalskiego i laureata jednej z poprzednich edycji programu - Kuby Nycza. Stworzenie zespołu ze stand-uperem było nagrodą dla uczestnika "Masz minutę", który wystąpił z gitarą. Do grupy dołączył gościnnie basista Jakub Gawrych. Oprócz umiejętności gry na instrumentach trio łączy coś jeszcze - członkowie Odrzutów z Mam talent próbowali swoich sił w programach talent show. Bezskutecznie.
- Bo ja brałem kiedyś udział w "Mam talent" i mnie wy*ebali stamtąd, mimo iż dostałem trzy razy tak i brawa na stojąco — przypomniał publiczności Kowalski. - Okazało się, że Kuba [Nycz - przyp. red.] też brał udział w "Mam talent" i też go wywalili, więc postanowiliśmy, że zrobimy taki jakby koncert, że jesteśmy odrzutami z "Mam talent" - wyjaśnił komik.
Gawrych co prawda nie brał udziału w "Mam talent", ale za to był członkiem grupy, która próbowała swoich sił w talent show Polsatu - "Must be the Music". - Zgłosili się tam z zespołem, tylko ich przyjęli dwa lata później - mówił Kowalski. - No i tam w zgłoszeniu napisali, że poznali się na koncercie muzyki rockowej patriotycznej. Na tym występie zagrali swój autorski występ, po czym jury spytało się, czy zagrają jakąś rockową patriotyczną piosenkę. I oni mówią, że nie pamiętamy, bo to było 2 lata temu. I ich wy*ebali, także... - słyszymy na nagraniu.
Odrzuty z Mam talent. Stand-uperzy gorzko o talent show TVN
W 5. odcinku "Masz minutę" pojawiła się jedna z czterech piosenek przygotowanych przez Odrzuty z Mam talent. Mowa o utworze "Mam talent", którego można posłuchać w okolicach 2 godziny i 9 minuty poniższego nagrania.
Kawałek to autoironiczna analiza zasad rządzących programami typu talent show. Oczywiście całość została przepuszczona przez sito satyry, więc nie można traktować utworu jako obiektywnej obserwacji dotyczącej audycji pokroju "Mam talent", ale trzeba zauważyć, że komikom-muzykom udało się uchwycić pewne elementy, z których wielokrotnie się śmiano.
"Jeśli wygrać chcesz »Mam talent« każdy ci to powie, najważniejsze to mieć brata, co ma wodogłowie" - zaczyna się piosenka. Ten wers odnosi się do różnego rodzaju smutnych historii, które prezentują często uczestnicy show, przyćmiewających ich rzeczywiste umiejętności. Ma to oczywiście na celu wywołać silne emocje u widzów, i tym samym być swego rodzaju elementem przyciągającym do telewizora.
"Jeśli wygrać chcesz »Mam talent« takie krążą słuchy, dobrze też jest mieć kolegę, który będzie głuchy" - słyszymy w drugiej zwrotce utworu. Tym razem tekst odnosi się do niepełnosprawności Kowalskiego, który jest osobą niesłyszącą. Pojawia się też wątek wątpliwych talentów, takich jak umiejętność wybekania alfabetu, a także przesadzone, pełne emocji reakcje i porady jurorów show.
Chociaż w "Mam minutę" zaprezentowano tylko jeden utwór, na kanale YouTube Kowalskiego pojawił się pełen zapis koncertu, podczas którego Odrzuty z Mam talent wykonały cztery piosenki.
- To jest absolutnie eksperymentalna rzecz. Myśmy mieli jedną próbę wczoraj. Także tu się może wszystko zdarzyć - wyjaśnił Nycz, chwilę po tym, jak Kowalski zdradził, że nie grał na perkusji od 10 lat. Pierwsza piosenka to żart muzyczny o komentarzach na temat Abelarda Gizy, był też utwór improwizowany oparty na sugestiach publiczności, a także kawałek rapowy, który traktuje o "Masz minutę".
Oprócz Kowalskiego jurorami w "Masz minutę" są Adam Sobaniec, Sebastian Rejent i Mieszko Minkiewicz. W odcinku 5. gościnnie pojawił się Abelard Giza. Odcinek 6. był kręcony 20 maja 2024 roku w warszawskim Klubie Komediowym Puenta. Jurorem specjalnym był Paweł Chałupka. Kolejna edycja programu odbędzie się 17 czerwca 2024 roku w katowickiej Scenie Gliwice. Gościnnie jako jurorzy wystąpią Michała Leja i Piotr Szumowski.
Źródło: Radio ZET
Tu się dzieje
