slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

„Ksiądz z osiedla” ujawnił zarobki duchownych. Podał, ile wynosi jego pensja

2 min. czytania
17.06.2024 18:17

Duchowny Rafał Główczyński, znany przede wszystkim z TikToka jako „ksiądz z osiedla”, w jednym z ostatnich wywiadów ujawnił zarobki duchownych. Czy rzeczywiście osoby z koloratką otrzymują ogromną wypłatę?

Ksiądz z osiedla Rafał Główczyński
fot. screen YouTube Bez Tajemnic
slot: billboard
slot: billboard

Ksiądz z osiedla” ujawnia zarobki duchownych

Zarobki księży od lat są kontrowersyjnym i dość tajemniczym tematem. Tak naprawdę każdy duchowny może liczyć na inną wypłatę lub dodatki – wszystko zależy od parafii lub diecezji. Bywa tak, że księża otrzymują stałą pensję i sporą „premię” za śluby czy pogrzeby. Inni duchowni muszą radzić sobie na własną rękę i oprócz pracy w parafii znaleźć sobie etat, na przykład w szkole. Rafał Główczyński w podcaście „Bez tajemnic” wyjaśnił, że jego sytuacja nie jest tak kolorowa, jakby się mogło wydawać. Wyznał, że za pracę w kościele nie dostaje ani grosza, a jego dochody biorą się z pensji nauczyciela.

– U nas w zakonie jest tak, że ja nie dostaję żadnych pieniędzy z parafii, za sakramenty, za chrzty, z tacy... Wszystko idzie na dom zakonny, na utrzymanie domu zakonnego i różne rzeczy z tym związane. Więc to, co ja mam do dyspozycji, to jest moja pensja, którą dostaję w szkole. Ja jako nauczyciel tyle, ile każdy, czyli tam za etat dostałem 2900 złotych – wyznał „ksiądz z osiedla” w podcaście „Bez tajemnic”.

Redakcja poleca

Fragment wywiadu został opublikowany na TikToku. Komentujący nie do końca uwierzyli w słowa „księdza z osiedla”, a inni uważali, że 2900 zł to dobra wypłata dla osoby, która nie ma zobowiązań oraz ma zapewniony dach nad głową. „2900 i nie trzeba płacić za rachunki, za jedzenie, za lekarzy... Żyć, nie umierać”; „No myślę, że nie do końca prawdę powiedział”; „Ale jedzonko, opłaty, mieszkanie nie płacisz, więc 2900 na czysto”; „Nic nie zarabiają, a jeżdżą mercedesami”; „Taka kwota tylko na swoje potrzeby to jest jakby luksusowo” – pisali internauci.

Oczywiście wszystko zależy od okręgu. Jakiś czas temu z Tygodnikiem Powszechnym rozmawiał ksiądz Leszek Slipek, pracujący jako proboszcz warszawskiej parafii pw. św. Andrzeja Apostoła. Ujawnił, że duchowni co miesiąc otrzymują za swoją posługę od 2 do 3,5 tys. zł brutto. – Moja proboszczowska [pensja – przyp.red.] waha się od 2 do 3 tysięcy złotych brutto. Uważam, że najwyższa nie jest. W różnych parafiach dochody księży są różne – mówił ksiądz. Zaznaczył, że wiele zależy od tego, ile chrztów czy ślubów jest zaplanowanych w miesiącu. Duchowni mogą też liczyć na 20% do podziału od kwoty zebranej podczas kolędy. Nawet 2 tys. zł może wpaść również za wypominki związane z modlitwą za zmarłych.

Źródło: Radio ZET/YouTube Bez tajemnic/Tygodnik Powszechny

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art