Fryderyki 2024: data. Kiedy odbędzie się gala? O której godzinie?
Fryderyki 2024, czyli przyznanie prestiżowych statuetek muzycznych odbędą się jeszcze w marcu. O nagrody powalczą m.in. Mrozu, Daria Zawiałow, Sanah i Vito Bambino. Kiedy odbędzie się gala Fryderyków? O której godzinie rozpocznie się jubileuszowa 30. edycja wydarzenia? Podstawowe informacje poniżej.
Przed nami 30. jubileuszowa gala przyznania Fryderyków, czyli prestiżowych nagród muzycznych w Polsce. Przypomnijmy, że początek tego wydarzenia sięga 1995 roku, kiedy odbyła się pierwsza edycja. Statuetki od 1999 roku wręcza Akademia Fonograficzna, a dokładniej jury wytypowane przez Związek Producentów Audio Video. W jego skład wchodzi ponad 1000 artystów, dziennikarzy muzycznych, a także reprezentantów branży fonograficznej, czy producentów muzycznych.
Fryderyki 2024: data. Kiedy początek gali?
Gala Fryderyków 2024 odbędzie się w piątek 22 marca.
Trofeum przypomina karykaturę Fryderyka Chopina z kolczykiem w uchu, białym frakiem i dużą głową. Nagroda została zaprojektowana przez Dorotę Dziekiewicz-Pilich. Jak wygląda głosowanie?
Wybór odbywa się w dwóch częściach. W pierwszej z nich członkowie Akademii głosują na wybrane przez siebie pozycje z listy wydawnictw fonograficznych. Następnie do każdej kategorii przydzielanych jest najczęściej po pięć pozycji nominowanych. W drugiej turze członkowie Akademii po raz kolejny oddają głos - jednak na tym etapie mogą wybrać jedną z nominacji dla każdej kategorii.
Gala Fryderyków 2024: emisja. O której godzinie start?
Początek wydarzenia zaplanowano o godzinie 20:00.
Podczas Fryderyków 2024 najwięcej nominacji otrzymał Vito Bambino. Artysta zdobył aż osiem nominacji, gdzie powalczy o tytuł m.in. Autora Roku, Artysty Roku, czy Kompozytora Roku. Po pięć nominacji dostali Daria Zawiałow, Sanah, Mrozu, czy Hania Rani. Dwie pierwsze piosenkarki powalczą w m.in. kategorii Kompozytorki Roku, Autorki Roku oraz Artystki Roku. Wśród wyróżnionych artystów nie zabrakło też Taco Hemingwaya, Kwiatu Jabłoni, Łony i Andrzeja Smolika.
Źródło: Radio ZET/tvn.pl