"Kler" najbardziej dochodowym polskim filmem od 30 lat. Ile zarobił?
"Kler" Wojciecha Smarzowskiego to obraz, który nie tylko wzbudził wiele kontrowersji, ale też pobił kinowe rekordy. Film jest najbardziej dochodowym polskim filmem od co najmniej 30 lat. Ile zarobiła produkcja?
"Kler" to, obok oklaskiwanej na całym świecie "Zimnej wojny", najgłośniejszy polski film ostatnich lat. Obraz wyreżyserowany przez Wojciecha Smarzowskiego już na długo przed premierą wzbudzał ogromne kontrowersje. Poruszanie kwestii patologii w środowisku Kościoła katolickiego zostało źle odebrane przez wiele środowisk, które nie szczędziły reżyserowi słów krytyki. Nie ulega jednak wątpliwości, że medialny szum w znaczny sposób wpłynął na popularność "Kleru". Po kinowej premierze obraz z miejsca zaczął bić rekordy oglądalności. Według informacji podanych przez spółkę Kino Świat, do 3 stycznia 2019 w kinie film zobaczyło 5 182 609 widzów. Od 1989 roku tylko dwie polskie produkcje przyciągnęły do kin większą ilość widzów. Mowa tu od "Ogniem i Mieczem" (ponad 7 milionów) i "Panu Tadeuszu" (ponad 6 milionów). Jednak w innej kategorii "Kler" nie ma sobie równych.
ZOBACZ: "Kler" obejrzymy na "Showmax". Kiedy premiera?
"Kler" najbardziej dochodowym polskim filmem?
Najnowsza produkcja Smarzowskiego pozostawiła konkurencję daleko w tyle w rankingu dochodów, jakie przyniosła. Wpływy z "Kleru" według Kino Świat wynoszą w tym momencie ponad 105 milionów złotych (dokładnie 105 261 308 złotych). Tym samym kontrowersyjny obraz pobił rekord ustanowiony przez "Ogniem i Mieczem" o ponad 170 tysięcy. Został tym samym najbardziej dochodową krajową produkcją od 1989 roku.
Na 6 lutego 2019 roku zapowiedziana została premiera "Kleru" na DVD i Blu-Ray, co rzecz jasna dodatkowo podniesie finansowy wynik filmu.
ZOBACZ: Wojciech Smarzowski ujawnia kulisy powstawania "Kleru"
RadioZET.pl/MF
Tu się dzieje
