Obserwuj w Google News

Wojciech Smarzowski o filmie "Kler": Kręciliśmy w Czechach, ponieważ w Polsce nikt nas nie chciał wpuścić do kościoła"

Redakcja
2 min. czytania
19.09.2018 11:07

"Kler" Wojciecha Smarzowskiego to z pewnością jeden z najgłośniej komentowanych krajowych filmów ostatnich lat. Przedstawiony na Festiwalu w Gdyni obraz wzbudził ogromne emocje. O przesłaniu i pracach nad filmem opowiedział sam reżyser.

Wojciech Smarzowski o filmie "Kler": Kręciliśmy w Czechach, ponieważ w Polsce nikt nas nie chciał wpuścić do kościoła"
fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Wojciech Smarzowski to zdecydowanie jeden z najlepszych i najbardziej kontrowersyjnych reżyserów w naszym kraju. Twórca między innymi "Drogówki" i "Wołynia" po raz kolejny wywołuje emocje. Jego najnowszy obraz "Kler" stał się głośny na długo przed premierowym pokazem, który miał miejsce we wtorek 18 września na Festiwalu Filmowym w Gdyni. Doszło nawet do tego, że zwiastun filmu na jeden dzień zniknął z sieci. Smarzowski zdecydował się bowiem pokazać na ekranie ciemne strony działalności polskiego Kościoła. Nie bał się poruszenia tematów seksualnych, korupcji i używek. Jak się okazało, jeszcze w fazie produkcji, ekipa filmowa miała problemy ze względu na tematykę "Kleru".

"Kler" Smarzowskiego nie mógł być kręcony w Polsce?

W wywiadzie dla portalu KinoŚwiat Wojciech Smarzowski opowiedział o kulisach produkcji nowego filmu oraz o tym, dlaczego podjął tak trudną tematykę. Zdradził między innymi, że część scen musiała być nagrywana w Czechach, ponieważ w Polsce nikt nie chciał wpuścić ekipy do kościołów. Jednocześnie reżyser twierdzi, że pokazał film kilkunastu księżom. Mieli oni stwierdzić, że:

"On jest bardzo prawdziwy, ale Polacy będą mieli kłopot, żeby uwierzyć w ten świat. Dlatego, że znają Kościół tylko z jednej strony, a on pokazuje dużo sytuacji, które są jakby za ołtarzem."

Według Wojciecha Smarzowskiego "Kler" jest filmem o wiele poważniejszym, niż widać to w opublikowanym zwiastunie. Ma on wzbudzić nie tyle kontrowersje, ile pewnego rodzaju refleksję nad kondycją krajowego Kościoła. Niezależnie jednak od chęci reżysera, obraz budzi gorące dyskusje zarówno wśród krytyków, jak i internautów. Dyskusje, które z pewnością zaostrzą się jeszcze bardziej po jego premierze.

W kinach "Kler" będzie można zobaczyć od 28 września. W rolach głównych między innymi: Janusz Gajos, Joanna Kulig, Arkadiusz Jakubik i Robert Więckiewicz.

RadioZET.pl/Kinoswiat.pl/MF