slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Michał Piróg odpowiada na zarzuty Muchy. „Ania bredzi, jak mało kto”

3 min. czytania
28.03.2024 12:39

Anna Mucha była jurorką 5. edycji programu „You Can Dance”. Aktorka udzieliła ostatnio wywiadu, w którym ujawniła, że jej zdaniem na planie show dochodziło do „ustawek”. Według niej najbardziej na tego typu zabiegach miał korzystać Agustin Egurrola. Słowa aktorki obiły się szerokim echem w mediach. Głos w tej sprawie zabrał także były juror programu - Michał Piróg.

Michał Piróg, Anna Mucha
fot. MICHAL ROZBICKI/East News
slot: billboard
slot: billboard

Anna Mucha od niemal dwóch dekad występuje w serialu „M jak miłość”, gdzie wciela się w Magdę Budzyńską. Aktorka przed laty była też jedną z gwiazd TVN. Jej kariera nabrała tempa po zwycięstwie w „Tańcu z gwiazdami”. Krótko później wystąpiła w głównej roli w serialu „Prosto w serce” i dostała propozycję dołączenia do jury tanecznego hitu stacji - „ You Can Dance”.

Gwiazda skorzystała z oferty, ale po latach nie ukrywa, że był to duży błąd. W rozmowie z Plejadą przyznała, że nie do końca dobrze dogadywała się z ekipą. Nie podobało jej się także to, na jakich zasadach funkcjonuje show.

- Największym zwycięzcą „You Can Dance” był Agustin Egurrola. Miał tak skonstruowaną umowę, że nie tylko przejmował najzdolniejszych uczestników z programu do swoich szkół, ale też wpychał swoich tancerzy na castingi. Nie miałam o tym bladego pojęcia. (…) Napędzało to i biznes, i emocje, ale było zupełnie nieprzejrzyste dla tych, którzy przychodzili do „You Can Dance” z ulicy - narzekała.

Redakcja poleca

Aktorka dodała, że w pewnym momencie postanowiła zareagować i udała się na rozmowę do Edwarda Miszczaka. - Poszłam do Miszczaka i powiedziałam mu, że nie chcę tego dalej robić. Zwłaszcza że między mną a pozostałymi jurorami narastał konflikt. Nie umiem i nie chcę pracować w takiej atmosferze. Wychodzę z założenia, że nie we wszystkim musimy się zgadzać, ale przynajmniej się szanujmy. Nie wiem, może źle weszłam do tego programu, może źle zaczęłam, a może - co jest bardziej prawdopodobne - nieopatrznie pokrzyżowałam komuś plany - zastanawiała się.

Quiz: TVP, TVN czy Polsat? Wskaż, na którym kanale emitowano te seriale

1/15 „Miodowe lata” to serial:
slot: rectangle
slot: billboard

Michał Piróg odpowiada na zarzuty Anny Muchy

Słowa Anny Muchy wywołały medialną burzę. Portal Wirtualna Polska zdecydował się skontaktować z byłymi jurorami show i poprosić o komentarz do wypowiedzi aktorki. Na krótki wywiad zgodził się  Michał Piróg, który nie przebierał w słowach.

- Przykro mi to głośno mówić, ze względu na naszą znajomość czy wręcz przyjaźń, ale Ania opowiada kompletne bzdury. Bredzi, jak mało kto! Wynika to chyba przede wszystkim z jej kompletnej nieznajomości środowiska tanecznego. - mówił.

Redakcja poleca

W dalszej części rozmowy tancerz stanął po stronie byłego kolegi z jury, zaznaczając, że środowisko, w którym się obracają jest dość hermetyczne i łatwo o znajomości. Nigdy jednak w programie nie dochodziło do ustawek. - Nigdy w historii programu nie wygrała go osoba związana bezpośrednio ze szkołą Egurroli. Chyba nawet nigdy ktoś taki nie przeszedł do finału. To chyba jednoznaczne rozstrzygnięcie tego typu wątpliwości. Owszem, w piątej edycji, jedynej, w której Mucha była w jury, trzy osoby związane ze szkołą przeszły do wyższych etapów. Ale stało się tak wyłącznie dlatego, że miały wysokie umiejętności. - tłumaczył.

Piróg, podobnie jak Mucha, nie wspomina dobrze 5. edycji programu. Potwierdził, że na planie dochodziło między nimi do spięć, ale każde z nich miała prowokować aktorka. - Najważniejsze było ego Muchy. Mówi dziś, że były kłótnie między jurorami. I tu rzeczywiście ma rację. Ale trzeba pamiętać o jednym - to ona wywoływała te spory. Nieustannie. Była bardzo mocno skupiona na autopromocji i domagała się coraz większej pozycji w programie. - opowiadał.

Źródło: Radio ZET/WP Teleshow/Plejada

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art