0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Masa komentarzy po „Teleexpressie”. „Symboliczny moment” czy „komuna wraca”?

3 min. czytania
04.01.2024 17:34

4 stycznia „Teleexpress” z Maciejem Orłosiem w roli prowadzącego wrócił na antenę TVP. Już od kilku tygodni mówiło się, że dziennikarz przyjął propozycję nowych władz telewizji publicznej. Po pierwszym wydaniu programu widzowie są zachwyceni i zadowoleni z faktu, że po lekko ponad 7 latach znów mogą usłyszeć głos Orłosia z teleodbiorników. Zdania są jednak podzielone.

Maciej Orłoś wrócił do Teleexpressu
fot. screen TVP VOD Teleexpress

Maciej Orłoś przez 25 lat był gospodarzem „Teleexpressu” w TVP. Dziennikarz odszedł ze stacji w 2016 roku, kiedy to dowodzenie przejęła tzw. dobra zmiana. Nie chciał być twarzą propagandowej stacji. Teraz widzowie TVP już nie ujrzą w „Teleexpressie” Krzysztofa Ziemca, Rafała Patyry, Beaty Chmielowskiej-Olech czy też Marty Piaseckiej. Na „stare śmieci” wrócił Maciej Orłoś. Na ekranie zobaczymy również Aleksandrę Kostrzewską. Zmianom dosadnie sprzeciwił się Samuel Pereira i Miłosz Kłeczek, którzy zaatakowali dziennikarza. Jednak ich komentarze gubią się wśród setek tych, które pochwalają ruch TVP i przywrócenie Orłosia przed kamery.

Zobacz także: Syn Macieja Orłosia gorzko o relacji z ojcem. "Jak byłem dzieckiem, to był płacz"

Maciej Orłoś wrócił do „Teleexpressu”. Widzowie zachwyceni

Pierwsze wydanie „Teleexpressu” z Maciejem Orłosiem można było zobaczyć nie tylko w TVP, ale też na TVP VOD oraz na facebookowym profilu programu. Internauci od razu pospieszyli z komentarzami. Nie da się ukryć, że większość z nich miała pozytywny wydźwięk. Pierwsze z nich pojawiły się tuż po specjalnym przywitaniu widzów ze strony Macieja Orłosia.

- Dzień dobry państwu. Witam po krótkiej, 7,5-rocznej przerwie. Bardzo mi miło, że możemy ponownie się zobaczyć. Jak śpiewał Zbigniew Wodecki: „Lubię wracać tam, gdzie byłem”. „Teleexpress” wjeżdża na odnowione tory. Będzie jechał szybko, dynamicznie, lekko, punktualnie i rzetelnie – mówił Maciej Orłoś.

Podczas transmisji na żywo zaczęły pojawiać się pierwsze komentarze. Niektórzy byli przejęci widokiem Macieja Orłosia w studiu. Wielu widzów było zadowolonych, że już nie usłyszą propagandy z programu, który od początku miał mieć neutralny wydźwięk.

„Chciałbym przypomnieć malkontentom, że Wasze ulubione programy można oglądać w TV Republika”; „W końcu normalność! Tęskniłam”; „Cieszę się, że pierwszy raz od 8 lat możemy zobaczyć »Teleexpress« bez kłamstw pisowskiej propagandy”; „Mamy europejski poziom, a nie putinowską propagandę PiS”; „Wszystko siedzi, jak powinno”; „Cudowny, symboliczny moment”; „Łezka się zakręciła”; „Przypomniało się dzieciństwo” – komentowali internauci na Facebooku, Instagramie i „X”.

Redakcja poleca

Zdania widzów TVP są podzielone

Nie da się wszystkich zadowolić – niektórym nie podobał się nowy „Teleexpress”, inni woleli prowadzących, którzy witali widzów przez ostatnie kilka lat. Wiele osób było zdania, że Maciej Orłoś będzie prowadził nową propagandę, oceniano też, że dziennikarz się wypalił.

„No to czekamy na nową propagandę ustami dziennikarzy sprzed dekad”; „Cieszę się, że program wrócił, ale nie tego oczekiwałem”; „Komuna wraca”; „Jaki prymityw”; „Masakra, nie można tego słuchać, szkoda prądu i czasu”; „Flaki z olejem”; „Popatrz w lustro i spluń”; „Ostatni raz obejrzałem »Teleexpress«”; „Nie podoba mi się, brakuje tam świeżej krwi” – komentowali internauci.

Źródło: Radio ZET/X/Facebook/Instagram

Nie przegap
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
12 Zobacz galerię
fot. MATEUSZ GROCHOCKI/Dzien Dobry TVN/East News+THIERRY MONASSE/REPORTER+Bartosz Krupa/Dzien Dobry TVN/East News+Andrzej Hulimka/REPORTER+MAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East News