Filip Chajzer w programie "Nasz nowy dom". Wielkie zaskoczenie dla widzów

W niedawnym odcinku programu " Nasz nowy dom" ekipa pojawiła się w Bielsku na Lubelszczyźnie, gdzie przeprowadzała remont w domu pana Roberta i jego 12-letniego syna, Kuby. 52-letni mężczyzna krótko po narodzinach syna uległ tragicznemu wypadkowi, w wyniku którego stracił dwie nogi, a większość narządów wewnętrznych została uszkodzona. Po śmierci żony on i syn musieli stawiać czoła trudnej codzienności, żyjąc w bardzo złych warunkach. To nastolatek opiekuje się tatą i wykonuje wiele domowych obowiązków.

Filip Chajzer gościem programu "Nasz nowy dom". Poruszające słowa prezentera

Niespodzianką dla widzów, ale i dla uczestników programu, a dokładniej dla samego Kuby, było pojawienie się w odcinku Filipa Chajzera. Prezenter spotkał się z uczniami ze szkoły, do której uczęszcza nastolatek. Opowiedział tam o swoich trudnych doświadczeniach życiowych, związanych ze śmiercią syna, a także o tym, czego doświadczył krótko po tym. Zdradził, że spotkał się z olbrzymim hejtem. I właśnie hejt w sieci był tematem jego rozmowy z dziećmi.

Redakcja poleca

2

Maserak ocenia popisy taneczne Kaźmierskiej. Wie, w czym tkwi jej sukces

2

Filip Chajzer przyznał się do próby samobójczej. Chciał odebrać sobie życie

— Miałem syna, który zginął w wypadku samochodowym w 2015 roku. Miał 9 lat. Odszedł z dnia na dzień. Jest takie słowo, które pewnie znacie, bo je się odmienia teraz przez wszystkie przypadki w internecie. Ono się nazywa hejt. Żeby mnie zhejtować ludzie wymyślili sobie, że wyślą mi zdjęcia z wypadku mojego dziecka. Nie dość, że przeżywasz tragedię, bo straciłeś najbliższą osobę w życiu, to jeszcze do tego wszystkiego ktoś chce dokopać ci, zniszczyć, zabić — powiedział Filip.

Uczniowie byli poruszeni historią i tym, jak bardzo hejt może być raniący i niszczycielski. Także widzom podobał się gościnny udział Filipa Chajzera w programie "Nasz nowy dom". W komentarzach w mediach społecznościowych chwalą inicjatywę produkcji. "Takie spotkanie powinno odbyć się w każdej szkole, z każdym uczniem", "Takie lekcje każde dziecko powinno mieć w szkole. Może dzieci wiedziałyby, jak traktować drugiego człowieka", "Naprawdę podziwiam. Takie spotkania z młodzieżą bardzo wiele wniosą na całe ich życie, brawo Filip" - piszą komentujący.

Filip Chajzer wierzy, że jego słowa mogą pomóc dzieciom zrozumieć, jak niszczycielska jest siła hejtu. — Jeśli zostanie w nich jedno zdanie, dwa, trzy, to super, to już będzie ekstra — powiedział z nadzieją prezenter. Przypomnijmy, że niedawno były gwiazdor "Dzień dobry TVN" udzielił wywiadu, w którym opowiedział o śmierci synka i o depresji.

Źródło: Radio ZET/Instagram