Dlaczego Kaźmierska nie odpadła z „TzG”? Wiemy, jak Polsat zlicza głosy
Produkcja „Tańca z Gwiazdami” ujawniła, jak zlicza punkty przyznane przez jurorów i głosy widzów. Polsat zdradził, co trzeba zrobić, by przejść do kolejnego odcinka programu. Wyszło na jaw, dlaczego Dagmara Kaźmierska nie odpadła z tanecznego show.
„ Taniec z Gwiazdami” wzbudza ogromne emocje. Program zaliczył spektakularny powrót na antenę Polsatu. Widzowie z wypiekami na twarzy śledzą to, co dzieje się na parkiecie. W ostatnim odcinku fani „Tańca z Gwiazdami” byli zmuszeni pożegnać Aleksa Mackiewicza. Gwiazdor „Gliniarzy” odpadł z programu, mimo że otrzymał więcej punktów od jury niż Dagmara Kaźmierska. Według plotek celebrytka może liczyć na ogromne wsparcie fanów i ponoć nierzadko dostaje najwięcej głosów od telewidzów. Czy to pozwoli jej na dojście do finału „Tańca z Gwiazdami”? Głos w tej sprawie zabrali przedstawiciele Polsatu, którzy ujawnili, jak produkcja show zlicza głosy oddane na uczestników.
Wiadomo, jak produkcja „Tańca z Gwiazdami” zlicza głosy widzów i noty jurorów
Dziennikarze Faktu postanowili skontaktować się z produkcją „Tańca z Gwiazdami” i zapytać, jak to możliwe, że Dagmara Kaźmierska przeszła do kolejnego odcinka programu, skoro dostała od jurorów zaledwie 19 punktów. W odpowiedzi Polsat odesłał ich do regulaminu tanecznego show i wyjaśnił, jak zlicza się głosy widzów i punkty od jurorów.
„Zgodnie z regulaminem programu o awansie do następnego odcinka decydują w równym stopniu noty przyznawane przez jurorów oraz głosowanie widzów poprzez sms-y i w aplikacji programu” - podano w specjalnym komunikacie. Następnie przedstawiciele Polsatu na przykładzie wytłumaczyli sposób liczenia głosów.
„W najbliższym odcinku występuje sześć par. Ta, która za swój taniec otrzyma od jurorów najwyższe noty, dostanie sześć tak zwanych punktów jurorskich. Ta, która otrzyma noty najniższe, dostanie tylko jeden punkt jurorski. Dokładnie tak samo jest ze sms-ami i głosowaniem widzów w aplikacji” - podaje produkcja „Tańca z Gwiazdami”.
„Para, na którą wpłynie najwięcej głosów, dostanie sześć tak zwanych punktów widzów. Natomiast ta z najmniejszą liczbą głosów dostanie jeden punkt widzów. Na koniec odcinka punkty jurorów i widzów są sumowane, a do kolejnego odcinka awansuje pięć pierwszych par zestawienia. W przypadku remisu - decydują głosy widzów” - czytamy.
W ostatnim odcinku Aleks Mackiewicz otrzymał 38 punktów od jury. Lepsi od aktora byli jedynie Roksana Węgiel i Krzysztof Szczepaniak, którzy dostali po 40 punktów. Gwiazdor „Gliniarzy” mógł więc uzyskać 5 lub 6 dużych punktów jurorów. Z kolei taniec Dagmary Kaźmierskiej został oceniony najgorzej, więc musiała się ona zadowolić zaledwie 1 dużym punktem jurorskim. Jeśli wierzyć plotkom i przyjąć, że celebrytka dostaje najwięcej głosów od fanów, w poprzednim odcinku mogłaby się cieszyć aż 7 dużymi punktami od widzów, a to pozwoliło jej przejść do kolejnego odcinka „Tańca z Gwiazdami”.
Źródło: Radio ZET/Fakt
Tu się dzieje
