Co oznacza "potrzymaj mi piwo?". Uczestniczka "Milionerów" prawie poległa na tym pytaniu
W ostatnim odcinku Milionerów padło pytanie o określenie znane z memów. Uczestniczka teleturnieju miała problem, żeby na nie odpowiedzieć.
Trudne pytanie w "Milionerach". Co oznacza "potrzymaj mi piwo"?
W ostatnim odcinku programu "Milionerzy" pojawiło się ciekawe pytanie za 75 tysięcy złotych. Uczestniczką programu była Anna Przybył-Prange z Poznania. Emerytowana nauczycielka biologii zadebiutowała w poprzednim epizodzie, w którym udało się odpowiedzieć na 4 pytania, dzięki czemu zdobyła 5 tysięcy złotych. Pytanie numer 7 sprawiło jej jednak nie lada kłopot.
Quiz: Proste pytania z „Milionerów”, na których polegli uczestnicy. Dasz radę?
Hubert Urbański przeczytał uczestniczce pytanie, które brzmiało: "Famuła to polewka z rozgotowanych owoców i mąki, a także". Do wyboru były cztery odpowiedzi - sława, chwała, rodzina, juczne zwierzę. Prawidłowa odpowiedź to rodzina, ale pani Anna wolała nie ryzykować. To wyzwanie sprawiło, że zdecydowała się użyć koła ratunkowego i wymienić pytanie na inne. Kolejna zagwozdka również nie należała według uczestniczki do najłatwiejszych.
"Memiczny komentarz do sytuacji, kiedy ktoś chce zrobić coś, co jest uważane za niemożliwe lub lekkomyślne, to" - brzmiało pytanie. Odpowiedziami do wyboru były natomiast podtrzymaj mnie na duchu, powstrzymaj się od uwag, potrzymaj mi piwo oraz potrzymaj mi marynarkę. Poprawna odpowiedź to oczywiście C: potrzymaj mi piwo. Pani Anna zadecydowała o wykorzystaniu ostatniego koła ratunkowego - telefonu do przyjaciela.
- Zadzwońmy do Ryszarda, co tam będzie siedzieć - powiedziała żartobliwie, prosząc o telefon do swojego męża. Niestety pan Ryszard również nie znał odpowiedzi na pytanie. W ostatnim momencie zasugerował jednak wybranie poprawnej odpowiedzi, zaznaczając jednak, że strzela. Uczestniczka chciała wybrać wariant "potrzymaj mi marynarkę", ale finalnie podjęła decyzję o zaznaczeniu sugestii męża. Opłaciło się to, ponieważ wygrała 75 tysięcy złotych.
"Potrzymaj mi piwo". Skąd wzięło się memiczne określenie?
Sformułowanie "potrzymaj mi piwo" nie pochodzi z Polski. To kalka językowa angielskiego wyrażenia "hold my beer". Chociaż obecnie może być kojarzone z memami, w rzeczywistości pochodzi z ery sprzed powszechnego dostępu do internetu. Według strony Know Your Meme, zwrot ten pochodzi od powiedzenia "potrzymaj mi piwo i patrz" - wyrażenia często spotykanego w dowcipach o południu USA. Najbardziej popularny jest żart zagadka: "Jakie są ostatnie słowa rednecka [pejoratywne określenie biednego, białego farmera z południa Stanów Zjednoczonych - przyp. red.]? Potrzymaj mi piwo i patrz".
Dowcip stał się żartobliwym hasłem pojawiającym się na koszulkach, kubkach i innego rodzaju gadżetach, aż w końcu mniej więcej w roku 2011 wszedł na stałe jako mem, dzięki nagraniom z różnego rodzaju wpadkami. Warto jednak zauważyć, że do jego popularyzacji przyczyniła się też piosenka Aarona Pritchetta pod tytułem "Hold My Beer" z 2006 roku, będąca kwintesencją znaczenia tego zwrotu. Z czasem "potrzymaj mi piwo" wyszło poza nagrania z wpadkami i zaczęto go używać w rozmaitych kontekstach. Istnieje też polska wersja tego określenia - "Ja nie zrobię?!”, która ma wskazywać na buńczuczność i niewłaściwie rozumiany honor, przez wypowiadającego te słowa, który zazwyczaj jest pod wpływem alkoholu.
Źródło: Radio ZET/TVN/Know Your Meme
Tu się dzieje
