slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Andrzej z "Sanatorium miłości" zostawił żonę z dzieckiem. Syna nie widział od 10 lat

2 min. czytania
02.04.2024 20:42

Andrzej z "Sanatorium miłości 6" zwierzył się w rozmowie z Martą Manowską, że zostawił rodzinę. Uczestnik odszedł od żony i syna, których wcześniej ściągnął do Australii. Dziś nie ma kontaktu z dzieckiem, czego bardzo żałuje. - Myślę, że popełniłem błąd - przyznał. 

Andrzej z "Sanatorium miłości 6" zostawił żonę i syna
fot. Instagram:@sanatoriummilosci
slot: billboard
slot: billboard

Andrzej jest jak na razie najbardziej kontrowersyjnym uczestnikiem 6. edycji "Sanatorium miłości" w TVP. Turnusowy "playboy" zdążył już namieszać w relacjach z Gosią i Teodozją, a także zniesmaczyć widzów wyznaniem na temat swojej przeszłości. W rozmowie z Martą Manowską Andrzej przyznał się, że porzucił żonę z dzieckiem i prawie nie utrzymuje kontaktów z synem. 

Redakcja poleca

Andrzej z "Sanatorium miłości 6" zostawił żonę i syna

W 4. odcinku "Sanatorium miłości" Marta Manowska zaprosiła na zwierzenia Andrzeja. W rozmowie podjęto wątek konfliktu z Małgorzatą, który Andrzej skwitował krótko: - To jest zazdrość o coś, co nie ma nic wspólnego ze mną. Nie sądziłem, że to przerodzi się w wojnę, bo do żadnego zbliżenia nie doszło. Źle mi z tym - powiedział. 

Gdy prowadząca zaczęła drążyć przyczyny zachowania Andrzeja, wyszło na jaw, że mężczyzna wielokrotnie wykazywał się niestałością w związkach, zostawił nawet żonę z dzieckiem. Kuracjusz wyznał, że w Australii ma syna, Mikołaja, ale ostatni raz widział go 10 lat temu. 

Matkę chłopca poznał, gdy był w innym związku. Po rozstaniu Andrzej wyjechał do Australii, lecz po jakimś czasie postanowił ściągnąć rodzinę na antypody. Wziął ślub z mamą Mikołaja, ale małżeństwa nie udało się utrzymać. Andrzej odszedł od żony i syna, a następnie wrócił do Polski, aby zaopiekować się chorą na raka matką. - Myślę, że popełniłem błąd. Powinienem zostać - przyznał szczerze w programie. 

Andrzej podkreślił, że mimo ograniczonego kontaktu kocha syna. - Mam z nimi sporadyczny kontakt, listowny - wyznał. Liczy jednak, że z nową partnerką uda mu się zbudować dom, jakiego od dawna mu brakuje. Obecnie Andrzej mieszka w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej i pracuje na pół etatu jako kurier. 

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art