Afera w „Postaw na milion”. Widzowie krytykują Nowickiego. „Chyba przysnął”
Łukasz Nowicki został skrytykowany przez widzów Telewizji Polskiej. Fani programu „Postaw na milion” nie zostawili na nim suchej nitki. Po jednym z odcinków teleturnieju TVP w sieci wybuchła prawdziwa awantura.
![Afera w „Postaw na milion”. Widzowie krytykują Łukasza Nowickiego. „Chyba przysnął” Afera w „Postaw na milion”. Widzowie krytykują Łukasza Nowickiego. „Chyba przysnął”](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/seriale/afera-w-postaw-na-milion-widzowie-krytykuja-lukasza-nowickiego-chyba-przysnal/22951404-1-pol-PL/Afera-w-Postaw-na-milion-.-Widzowie-krytykuja-Nowickiego.-Chyba-przysnal_content_north.png)
Łukasz Nowicki przez lata był prowadzącym „ Pytania na Śniadanie”. Krótko przed odbiciem Telewizji Polskiej z rąk ekipy powiązanej z Prawem i Sprawiedliwością prezenter zrezygnował z pracy na planie śniadaniówki. Pozostał jednak gospodarzem programu „ Postaw na milion”. Teleturniej TVP od lat cieszy się niesłabnącą popularnością wśród widzów. Niestety po jednym z odcinków w sieci wybuchła prawdziwa awantura. Za co oberwało się Łukaszowi Nowickiemu?
Łukasz Nowicki w ogniu krytyki. Awantura po odcinku „Postaw na milion”
W jednym z odcinków „Postaw na milion” doszło do niecodziennej sytuacji. O wygraną w teleturnieju TVP walczyły Janina i Marta. Uczestniczki robiły, co mogły, lecz nie znały odpowiedzi na postawione im pytanie i nie zdecydowały się obstawić żadnej odpowiedzi. To, co wydarzyło się później, wprawiło widzów w niemałe oburzenie.
- Regulamin mówi, że pieniądze muszą w ciągu minuty znaleźć się na którejkolwiek z zapadni, a pozostałe muszą być puste. Dość niecodzienna sytuacja w naszym programie i niezwykle dla mnie trudna i smutna - powiedział Łukasz Nowicki. Szybko okazało się, że nieobstawienie odpowiedzi skutkuje utratą wszystkich pieniędzy.
Fragment programu „Postaw na milion” wzbudził ogromne kontrowersje w sieci. Widzowie TVP mieli za złe Łukaszowi Nowickiemu, że nie przypomniał uczestniczkom o przykrych konsekwencjach ich działań. „To wina prowadzącego! Doskonale wiedział i powinien im przypomnieć”, „Zawsze Łukasz przypominał w ostatnich sekundach, że pieniądze muszą być na zapadni”, „Pan Łukasz chyba przysnął. W poprzednich seriach aż krzyczał, gdy kończył się czas” - pisali.
Produkcja „Postaw na milion” broni Łukasza Nowickiego. „Każdy widzi czas i stoper”
Na profilu „Postaw na milion” na Facebooku wybuchła afera. To skłoniło produkcję do stanowczej reakcji na negatywne komentarze. „Każdy widzi czas i stoper, panie w każdym pytaniu czas wykorzystały” - broniono Łukasza Nowickiego. Podobnego zdania byli także poszczególni widzowie teleturnieju.
Quiz: TVP, TVN czy Polsat? Zgadnij, w jakiej stacji pracują te gwiazdy
„Nie można zarzucać Łukaszowi, że być może nie przypomniał o kończącym się czasie. Publiczność chyba wystarczająco głośno odliczała ostatnie sekundy. Panie po prostu się zagapiły. Zdarza się i szkoda”, „Ostatecznie to one podjęły taką decyzję... Nie zagapiły się, tylko zrezygnowały świadomie. A Łukasz nie musi przypominać. Znały regulamin” - pisano w sekcji komentarzy.
Źródło: Radio ZET/Fakt