Obserwuj w Google News

HBO wyrzuciło do kosza majątek. Ile kosztował pilot anulowanego serialu w świecie "Gry o tron"?

3 min. czytania
03.12.2021 09:04

Pilot skasowanego spin-offa "Gry o tron" był wart kilkadziesiąt milionów dolarów. Z czego wynikała decyzja szefów stacji HBO?

Gra o tron - Emilia Clarke - kadr z serialu
fot. Shooting Star/Sipa USA/East News

Tuż po zakończeniu "Gry o tron" stacja HBO zapowiedziała kilka seriali rozgrywających się w świecie znanym z książek George'a R.R. Martina. Jeden ze spin-offów został jednak skasowany tuż po nakręceniu pilotażowego odcinka. Okazuje się, że budżet produkcji wynosił kilkadziesiąt milionów dolarów.

"Gra o tron": skasowany spin-off serialu był wart majątek

Historia walki o władzę w Westeros była wieloletnim hitem HBO. Nic więc dziwnego, że po premierze ostatniego odcinka 8. sezonu, który był finałem serialu "Gra o tron", ogłoszono, że powstaną liczne spin-offy, które poszerzą świat przedstawiony, stworzony przez Martina.

Redakcja poleca

Wkrótce ruszyły prace nad kilkoma serialami, ale jakiś czas później ogłoszono, że jedna z niezatytułowanych produkcji, nie ujrzy jednak światła dziennego. Jak podaje Insider, powołując się na książkę "Tinderbox: HBO’s Ruthless Pursuit of New Frontiers" Jamesa Andrew Millera, koszt realizacji pilota spin-offa wynosił ponad 30 milionów dolarów. Kwota pokrywająca koszty produkcji, gaże aktorów oraz wypłaty dla twórców i członków ekipy filmowej zostały wpisane w straty. Brak finalnego produktu emitowanego na antenie HBO oraz w platformach streamingowych stacji, sprawił, że odcinek nie miał prawa się zwrócić.

Informację potwierdził były szef Warner Media - Bob Greenblatt, w rozmowie z autorem książki.

Kiedy tam trafiłem, wydali ponad 30 milionów dolarów na pilotażowy odcinek prequela "Gry o tron". Kiedy zobaczyłem jego fragment w kilka miesięcy po przybyciu, powiedziałem [szefowi ds. treści HBO] Caseyemu [Bloysowi]: "To po prostu nie działa i nie sądzę, żeby wpisało się w oryginalną serię". I nie zaprzeczył, co było właściwie ulgą. Postanowiliśmy więc niestety odłączyć ten serial od aparatury. Była ogromna presja, aby to zrobić dobrze i nie sądzę, żeby to się udało.

Za anulowany serial, o którym mowa, odpowiadała Jane Goldman. Produkcja miała być preqelem rozgrywającym się tysiące lat przed wydarzeniami z "Gry o tron". W roli głównej obsadzono Naomi Watts znaną z takich filmów, jak "King Kong" czy "Mulholland Drive". W obsadzie znaleźli się również Miranda Richardson (seria "Harry Potter"), Naomi Ackie (" Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie") oraz George Henley ("Opowieści z Narnii ").

Decyzję o wstrzymaniu prac nad prequelem "Gry o tron" skomentował Casey Bloys w rozmowie z Deadline.

W pracy nad pilotami, czasami pomysł wypali, a czasami nie. Jedną z rzeczy, które moim zdaniem Jane podjęła pięknie - co było dużym wyzwaniem, była o wiele większa rola twórcza, ponieważ akcja działa się 8000 lat przed [oryginalnym] serialem, więc wymagało to od niej znacznie więcej. To było wielkie ryzyko.

Obecnie trwają przygotowania do premiery innego spin-offa "Gry o tron" - serialu "Ród Smoka", który opowie historię Targaryenów. Greenblatt opowiedział o powstawaniu produkcji w książce Millera.

Powiedziałem: "Nie ryzykujmy 30 milionów dolarów na pilota". Nie możesz wydać 30 milionów dolarów na pilota, a potem go nie kolaudować. Powiedziałem więc: "Nie róbmy pilota. Zróbmy świetny serial, z którego będziemy zadowoleni i po prostu go  stwórzmy. Albo nie". Zrobili pilota tamtego serialu, ponieważ obawiali się o ewentualne błędy i chronili całą markę, co rozumiem, ale kluczowe było, abyśmy sensownie kontynuowali tę serię i działali szybko, co oznaczało jak najszybsze wprowadzenie serialu do produkcji.

Najwidoczniej pomysł Greenblatta zadziałał, bo "Ród Smoka" czeka obecnie na premierę.

Redakcja poleca

"Ród Smoka": kiedy prequel "Gry o tron" trafi na HBO?

Nadchodzący serial również będzie prequelem, ale rozgrywającym się kilkaset lat przed wydarzeniami z "Gry o tron". Scenariusz został oparty na książce "Ogień i krew". W produkcji, za którą odpowiadają Ryan Condal, George R.R. Martin i Miguel Sapochnik, wystąpili Paddy Considine, Emma D’Arcy, Olivia Cooke, Matt Smith, Rhys Ifans, Steve Toussaint, Eve Best, Sonoya Mizuno i Fabien Frankel. "Ród Smoka" trafi na HBO i na platformę HBO Max w roku 2022. Konkretna data premiery nie została jeszcze podana.

RadioZET.pl/Insider/Deadline

10 seriali w sam raz na jesień. Co oglądać na Netflixie, HBO GO i w telewizji?