0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Hit Netflix nadal wzbudza oburzenie: "Nie rozumiem, jak mogą to robić"

2 min. czytania
14.10.2022 12:48

"Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera" święci triumfy na Netflix. Tymczasem kolejna rodzina ofiary tytułowego seryjnego mordercy wypowiedziała się o serialu negatywnie.

Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera - Evan Peters - kadr z serialu Netflix
fot. Netflix/materiały prasowe

O serialu "Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera" nie przestaje być głośno. Produkcja oparta na prawdziwych wydarzeniach, pokazująca kulisy wstrząsającej działalności jednego z najbardziej szokujących seryjnych morderców USA, cieszy się ogromną oglądalnością na Netflix. Matka jednej z ofiar Jeffreya Dahmera jest przerażona tą sytuacją.

"Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera": hit Netflix oburzył rodzinę ofiary

Każdy, kto oglądał serial "Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera" zapewne zgodzi się z twierdzeniem, że odcinek 6. opowiadający o morderstwie Tony'ego Hughesa, był najbardziej poruszającą historią ukazaną w produkcji. Tytułowy bohater najpierw nawiązuje pozornie normalną relację uczuciową z Hughesem, by finalnie zamordować go jak swoje inne ofiary. Wymiar emocjonalny buduje nie tylko ukazanie Hughesa jako wrażliwego, pokrzywdzonego przez los chłopaka szukającego miłości i spełnienia w branży modelingowej, ale również jego kochającą i pełną wsparcia rodzinę, która w symboliczny sposób również padła ofiarą Dahmera. 

Redakcja poleca

Dziennikarze The Guardian dotarli do Shirley Hughes - matki ofiary psychopaty. Kobieta bez ogródek wyznała, że nie jest zadowolona z faktu, że Netflix zrealizował serial o seryjnym mordercy. 

Nie rozumiem, jak mogą to robić. Nie rozumiem, jak mogą używać naszych imion i pokazywać tam takie rzeczy.

Hughes, spotkał Dahmera w barze dla gejów w Milwaukee 24 maja 1991 roku. Mężczyzna zabrał go do domu, odurzył go, zamordował i rozczłonkował jego ciało. Czaszka ofiary służyła mordercy jako trofeum.

Serial, mimo że party na prawdziwej historii, oczywiście adaptuje fakty na język fabuły, więc pojawia się wiele sytuacji, które rzeczywiście nie miały miejsca. Mowa między innymi o scenie, w której zrozpaczona rodzina Hughesa nieświadoma, że chłopak nie żyje, łudzi się, że go odnajdzie. W tym celu organizuje zbiórkę pieniędzy. Grany przez gwiazdora "X-Men" Evana Petersa Dahmer zjawia się na spotkaniu i przekazuje rodzinie Tony'ego (Rodney Burford) datek. Następnie udaje się do domu, by zjeść wątrobę chłopaka.

Kiedy Dahmer został już aresztowany za trwający latami makabryczny proceder, Shirley Hughes była obecna na sali rozpraw w każdym dniu procesu mordercy. Śmierć syna i uczestnictwo w postępowaniu sądowym sprawiło, że kobieta przeżyła poważny kryzys, który odbija się na niej do dziś. Hughes nie jest jedyną członkinią rodzin ofiar Dahmera, która potępiła Netflix, za powołanie do życia historii o seryjnym mordercy, kanibalu, gwałcicielu i nekrofilu.

Redakcja poleca

"Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera": o czym jest serial Netflix?

Historia ukazana w produkcji została oparta na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce w latach 90. w USA. Przedstawia biografię tytułowego bohatera, ale nie pomija punktu widzenia ofiar Dahmera, a także porusza problem niekompetencji policji, która przez lata pozwalała na straszliwy proceder. W rolach głównych wystąpili Evan Peters, Niecy Nash, Richard Jenkins, Molly Ringwald i Michael Learned. Za serial "Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera" odpowiadają Ryan Murphy i Ian Brennan. Tytuł składa się z 10 odcinków i w całości jest dostępny na Netflix.  

RadioZET.pl/The Guardian