Obserwuj w Google News

Margaret zaprasza do tańca z singlem "Tańcz głupia". "Wolność w muzyce jest dla mnie ważna"

2 min. czytania
26.05.2023 22:00

Margaret ostro skręca, przyśpiesza i zaprasza do tańca w zupełnie nowym singlu „Tańcz głupia”, w którym nie brakuje nawiązań do brzmień lat osiemdziesiątych. Piosenkarka po raz kolejny podbije listy przebojów? Margaret pojawiła się w Radiu ZET, gdzie opowiedziała słuchaczom o powrocie do muzyki pop i zdradziła szczegóły na temat nadchodzącej płyty.

Margaret
fot. mat. prasowe

Margaret słynie z muzycznych przemian. Podbiła już listy przebojów popowymi hitami, nagrała platynowe płyty, odnalazła też swoje miejsce na scenie rap. Teraz wokalistka ponownie ostro skręca i zaprasza na parkiet z nowym singlem „Tańcz głupia”, który jest „ucieczką od problemów, lekarstwem na ból duszy albo serca, nagrodą za przetrwanie”.

Redakcja poleca

Margaret z nowym singlem „Tańcz głupia” w Radiu ZET

Margaret wraca do popu, ale po raz pierwszy tak wyraźnie nawiązuje do brzmień lat osiemdziesiątych, kiedy królowały charakterystyczne syntezatory. Nowy singiel „Tańcz głupia” to efekt współpracy artystki z producentami KaCeZetem i Bhavem.

Negatywne emocje można wyrzucać z siebie na różne sposoby, ja lubię je wytańczyć. Kiedy coś jest nie tak, zamiast dzwonić do przyjaciółki, żeby jej się wyżalić i pić kolejne wino, po prostu włączam głośną muzę i tańczę – mówi Margaret.

„Tańcz głupia” to pierwsza zapowiedź zupełnie nowej płyty Margaret zatytułowanej „Siniaki i cekiny”, która ukaże się w pierwszej połowie 2024 roku. W tworzenie albumu zaangażował się m.in. Ryan Bickley z Wielkiej Brytanii.

 Życie takie jest, że jak nie ma siniaków, nie będzie cekinów. Nie ma upadków, to trudno mówić o wzlotach. Gdybym nie robiła rzeczy stricte popowych, nie odwinęłabym się w drugą stronę, ku rapowi. Gdybym z kolei nie zajęła się rapem, nie odkryłabym nowej muzyki, którą teraz nagrywam. Jest we mnie pełna zgoda na tę sinusoidę, podążam za nią. (…) Tamte rewiry znałam już zbyt dobrze, więc chciałam się rzucić na nieznane wody. Chciałam znowu być w szoku, uczyć się w nich pływać. Odkryć nowy styl. Kocham robić muzykę, która mnie samą zaskakuje. Lubię nie wiedzieć, co mnie czeka.

W dniu premiery Margaret gościła w „Plus/Minus Liście Radia ZET Extra”, gdzie opowiedziała o swojej kolejnej muzycznej przemianie. Zdradziła też kilka szczegółów na temat płyty. 

 Wolność jest nadrzędną, przyświecającą mi ideą. Wolność w muzyce jest dla mnie ważna. Cały czas poszukuje. Ciekawi mnie muzyka. To jest normalne, że jak się robi jakąś muzykę przez jakiś czas, to zaczynamy się trochę powtarzać. Zaczęłam wychodzić poza box tych rzeczy, które zazwyczaj słuchałam i zaczęłam odnajdywać wspaniałe rzeczy. Wspaniałe nowe soundy. Lubię ten moment, kiedy czuję, że coś mnie tak strasznie jara. (…) Szykuje się płyta. Będzie to album dwupłytowy i dwujęzyczny. Materiał jest w połowie polski, w połowie angielskim. Będą piosenki siniakowe i cekinowe.