Obserwuj w Google News

Julia Wieniawa zapowiada zmiany w życiu. „W tym roku postawiłam sobie zadanie”

2 min. czytania
24.05.2023 13:57

Julia Wieniawa wydała ostatnio wspólny singiel z Dawidem Tyszkowskim. Artyści pojawili się w Radiu ZET, gdzie opowiedzieli o utworze „Nie całuj”. Piosenkarka i aktorka zdradziła również, że zdecydowała się na spore zmiany. „W tym roku stawiam na większy luz” – mówi Julia.

Julia Wieniawa
fot. VIPHOTO/East News

Julia Wieniawa i Dawid Tyszkowski gościli w podcaście „To się nagrywa”. Artyści połączyli siły w poruszającym utworze „Nie całuj”. Wokalistka podczas wizyty w Radiu ZET zdradziła swoje muzyczne plany na przyszłość.

Duet Julii Wieniawy i Dawida Tyszkowskiego zachwyca słuchaczy. „Otworzyliśmy się przed sobą”

Julia Wieniawa zapowiada zmiany w życiu. „W tym roku postawiłam sobie zadanie”

Julia Wieniawa zaprezentowała w zeszłym roku swój debiutancki album „Omamy”, który promowała podczas wielu koncertów. Artystka nie ukrywa, że występy na żywo bardzo jej się spodobały.

 To podróż piękna i bardzo sinusoidalna. Pokochałam przede wszystkim koncerty. W ogóle odważyłam się zacząć grać. Ten album nadal bardzo mocno żyje we mnie i gramy jeszcze materiał z tej płyty. Chociaż powolutku już myślę o kolejnej.

Dawid Tyszkowski: „Zawsze łatwiej mi pisać o sobie i swoich uczuciach”

Piosenkarka zdradziła kilka szczegółów na temat nowej muzyki: Pracuję sobie powolutku z paroma osobami równolegle. Szukam sobie tematu na kolejną płytę. Myślę, że to nie będzie jakoś super szybko. Nie będę jednak tak długo czekała jak z pierwszą płytę, na którą czekaliśmy pięć lat. (…) Parę rzeczy już nawet mam zaczętych. To jest bardzo początkowy proces. Trochę się rozdrabniam, bo gram w teatrze. Przede mną też film. Tak sobie pływam pomiędzy dwoma światami”.

Choć Julia Wieniawa angażuje się w wiele projektów, to tworzenie piosenek sprawia jej największą przyjemność. Gwiazda nie ukrywa jednak, że planuje nieco zwolnić i skupić się w tym roku bardziej na sobie.

Najbardziej ciągnie mnie do muzyki. Daje mi największą wolność. Jestem sama sobie szefem. Nie muszę chodzić na castingi, robić wszystko, żeby ktoś mnie wybrał. Mogę robić po swojemu, tak jak lubię. Dowozić taką jakość, jaką uważam za stosowną. Bardzo to lubię, ale w tym roku postawiłam sobie zadanie. Mam poświęcać więcej czasu dla siebie, dla rodziny. Po prostu na życie. Od ponad dziesięciu lat non stop jestem w pracy. Projekt goni projekt. W tym roku stawiam na większy luz. Nie spinam się.

Pełna rozmowa z Julią Wieniawą i Dawidem Tyszkowskim: