Obserwuj w Google News

Youtuber Budda podrzucił pieniądze do domu dziecka. To część specjalnej akcji

3 min. czytania
14.07.2023 12:44

Youtuber Budda stał za podrzuceniem tajemniczej skrzyni pod dom dziecka w Długiem. W środku znaleziono 100 tys. zł oraz słodycze. Jak się okazuje, to część zorganizowanej akcji, a podobne niespodzianki miały miejsce w całej Polsce.

Youtuber Budda podrzucił pieniądze do domu dziecka
fot. screen Instagram budda.7

Już wcześniej internauci podejrzewali, że pieniądze dla domu dziecka podrzucił youtuber Budda – a właściwie Kamil Labudda. Internauta posiadający ponad milion subskrypcji na YouTube ma ogromne serce. Kiedy 1 lipca pod domem dziecka pojawiła się skrzynia z kartką, a potem do lokalnej redakcji przekazano informację z kodem do otwarcia, o wydarzeniu zaczęły pisać wszystkie polskie media.

Budda nie chciał przyznać się do tego, co zrobił, chociaż internauci mieli już trop. Youtuber na Instagramie pozował przy Lamborghini i dało zauważyć się tablicę rejestracyjną z samymi siódemkami – taki też był kod do skrzyni z pieniędzmi. Poza tym napisał na Twitterze: „skrzynka pełna cashu wypełniona aż po brzegi”, więc szybko połączono kropki. 24-latek długo nie przyznawał się, że to on jest prowodyrem akcji. Jednak to nie wszystko...

Zobacz także:  Youtuber zorganizował zawody. Uczestnicy skończyli z obrażeniami

Youtuber Budda podrzucił pieniądze pod dom dziecka i pomógł zwierzętom

W lipcu było również głośno o pojawieniu się Buddy w schronisku w Wojtyszkach. O wszystkim poinformował DIOZ, który przejął koszmarne miejsce od poprzednich właścicieli i zorganizował tam prawdziwy azyl dla wszelkich gatunków zwierząt, w tym głównie dla psów i kotów. Czworonogi mogą liczyć na leczenie i uważną opiekę, ale czasami brakuje rąk do pracy lub do wyprowadzania psów.

W Wojtyszkach momentalnie zaroiło się od samochodów – setki chętnych przyjechało wyprowadzać psy. Zresztą pierwsze 100 osób miało otrzymać 1000 zł od Buddy, a sam youtuber obiecał wesprzeć kapitalny remont azylu dla zwierzaków. Potem w mediach czytaliśmy też o darmowym tankowaniu w Rzeszowie – obsługiwano każdego, dopóki nie wydano 100 tys. zł.

Mówiono również o wsparciu przez Buddę lokalnej drużyny piłkarskiej Warmia Grajewo – zawodnicy strzelali karne, a youtuber stanął na bramce. Po wszystkim sportowcy otrzymali aż 200 tys. zł w gotówce. Po tym wydarzeniu dodał na Instastory zdjęcie z podpisem „1 000 000 / 1 000 000 Amen”, co miało oficjalnie oznaczać koniec pewnej „akcji”.

Budda rozdał milion złotych. Zapowiada coś specjalnego

Budda oficjalnie przyznał się do podrzucenia pieniędzy pod dom dziecka. Wyznał też, że łącznie rozdał milion złotych i podobnych akcji co w Długiem, było więcej. Już niedługo zobaczymy cały materiał, który ma być podsumowaniem wszystkich wydarzeń, ukazać ich kulisy, a sam youtuber opowie o swoich pobudkach do działania.

Redakcja poleca

- Cała Polska i główne wydanie „Faktów”, „Wiadomości”, „Wydarzeń”, a nawet drukowane gazety gadały na temat skrzyni pod domem dziecka koło Krosna. A co, jeśli powiem wam, że to tylko i wyłącznie pierwsze pięć minut w filmie? Co jeśli powiem wam, że było tego znacznie więcej, a mało tego, że odwiedziliśmy siedem województw, a w akcjach wzięły udział tysiące z was? A cała sytuacja na przykład w domu dziecka, była monitorowana z powietrza od samego początku do samego końca? Jeden milion złotych, wyprawa całą ekipą po Polsce i wy jako moi odbiorcy w roli głównej. Co działo się poza akcjami, które nagłośniły media? Dlaczego to zrobiliśmy? O co w tym wszystkim chodzi? W sobotę o godz. 14:00 do zobaczenia! - zapowiedział Budda na Instagramie.

Jeśli chodzi o Buddę i akcję z pieniędzmi, to tych było jeszcze więcej. W poprzednich latach media wręcz huczały o hojnym darczyńcy WOŚP. Youtuber w 2020 roku wrzucił do puszki 10 tys. zł, w 2021 roku 20 tys. zł, a rok później już 50 tys. zł.

gwiazdy które działają charytatywnie
10 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS